Kłusownicy są bezwzględni. Wiedzą, gdzie zastawiać śmiertelne pułapki
Wnyki - czyli pułapki, w których dzikie zwierzęta umierają w męczarniach - znaleźli stróże prawa z Dąbrowy Górniczej i Straży Leśnej Nadleśnictwa Siewierz (woj. śląskie) przy żerowiskach i na zwierzęcych ścieżkach.
Karmiąca klacz zastrzelona na pastwisku. To kłusownik?
Mundurowi prowadzili działania mające na celu przeciwdziałanie popełnianiu przestępstw i wykroczeń w lesie. Wspólnie patrolowali tereny leśne, skupiając się przede wszystkim na egzekwowaniu przepisów związanych ze zwalczaniem kłusownictwa.
"W trakcie kontroli miejsc żerowania zwierząt oraz ścieżek ich przemieszczania się, stróże prawa znaleźli 6 sztuk wnyków kłusowniczych. Według opinii strażników, miały posłużyć do schwytania ‘grubej’ zwierzyny. Tym razem udało się zapobiec męczarni kilku zwierząt, które mogły zaplątać się w tak skonstruowaną śmiertelną pułapkę" - wskazuje dąbrowska KMP.
Policjanci i leśnicy zapowiadają kolejne takie działania w dąbrowskich lasach. Przypominają, że kłusownictwo to naruszenie Prawa łowieckiego oraz Kodeksu karnego, za które grozi do 5 lat więzienia oraz wysokie grzywny.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl