Kłęby dymu w gospodarstwie. Płonęła stodoła, strażacy bronili chlewni
W jednym z gospodarstw w miejscowości Glinno koło Nowego Tomyśla (woj. wielkopolskie) wybuchł pożar stodoły w zabudowie gospodarczej.
Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Nowym Tomyślu zadysponował do akcji zastęp gaśniczy oraz - z uwagi na wysokość obiektu - drabinę mechaniczną z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, a także zastępy z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z Bukowca, Wytomyśla i Jastrzębska Starego.
Stodoła poszła z dymem
W palącej się stodołe znajdowało się 140 balotów słomy oraz 75 balotów siana. Stodoła przylegała bezpośrednio szczytem do chlewni. Gospodarze przed przyjazdem strażaków wyciągnęli z budynku objętego ogniem przyczepę rolniczą.
- Działania polegały w pierwszej fazie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu trzech prądów wody w obronie zagrożonego budynku gospodarczego oraz sześciu prądów wody w natarciu na palącą się stodołę, w tym również prądu wody z kosza drabiny mechanicznej - relacjonuje kpt. Damian Żukrowski, oficer prasowy nowotymskiej KP PSP.
Do działań wezwano ponadto wóz z jednostki OSP Bolewice, który dostarczył 15000 litrów wody i posłużył w pierwszej fazie jako bufor. W dalszej części akcji zasilanie wodne stanowił staw znajdujący się w odległości ok. 20 m od palącego się budynku oraz hydrant zlokalizowany w odległości ok. 200 m.
- Z uwagi na panujące silne zadymienie i wymianę ratowników w strefie zadymienia, na miejsce zadysponowano zastęp OSP Bukowiec z mobilną sprężarką do napełniana butli aparatów ochrony dróg oddechowych. Łącznie napełniono ich 18. W działaniach wykorzystano również ciągnik z ładowaczem czołowym oraz ładowacz teleskopowy. Zawartość stodoły sukcesywnie wywożono na pobliską łąkę i dogaszano - przekazuje kpt. Żukrowski.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl