Inspektorzy morscy brali ryby jako łapówki
Jest akt oskarżenia w sprawie korupcji w szeregach szczecińskich inspektorów rybołówstwa morskiego. Mieli brać łapówki w postaci ryb w zamian za odpuszczanie kontroli kutrów pod względem wielkości połowu.
To finał śledztwa prowadzonego przez Wydział do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, a nadzorowanego przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
Korupcja w urzędzie. Certyfikaty wydawano bez badań nawozów
Oskarżeni są inspektorzy zatrudnieni w Okręgowym Inspektoracie Rybołówstwa Morskiego w Szczecinie wykonujący swoją pracę w portach w Trzebieży, Dziwnowie i Wolinie.
- Proceder polegał na wręczaniu przez armatorów i szyprów kutrów rybackich korzyści majątkowych inspektorom w postaci ryb w zamian za odstąpienie przez nich wykonywania obowiązków służbowych, polegających na kontroli jednostek rybackich pod kątem ilości złowionej ryby - wyjaśnia nadkom. Alicja Śledziona, rzecznik prasowy KWP w Szczecinie.
Jak dodaje, w sprawie jest 40 podejrzanych, którym przedstawiono łącznie prawie 240 zarzutów. Aktem oskarżenia zostali objęci również armatorzy i szyprowie kutrów rybackich z terenu woj. zachodniopomorskiego, którzy mieli wręczać łapówki.
W ramach prowadzonego postępowania stosowane były środki zapobiegawcze: tymczasowe aresztowania, dozory policyjne, poręczenia i zabezpieczenia majątkowe. Śledczy zebrali w sumie aż ponad 8 tys. kart materiału dowodowego.
- W ubiegłym roku w tej samej sprawie został skierowany akt oskarżenia przeciwko inspektorowi rybołówstwa morskiego oraz armatorom kutrów rybackich z portu w Mrzeżynie - podaje na koniec nadkom. Śledziona.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl