Ciągniki w ogniu. Policjant obudził gospodarzy
Powracający wieczorem do domu po służbie funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach obudził gospodarzy i pomógł gasić płonące ciągniki. Traktor palił się też w Przasnyszu.
Jeden z siedleckich kryminalnych po zakończeniu 28 czerwca służby wracał autem do domu w Krześlinku (pow. siedlecki, woj. mazowieckie) i zauważył dym wydobywający się z garażu na jednej z posesji.
Pioruny i nawałnice nie oszczędziły gospodarstw
Zatrzymał natychmiast auto i zaczął trąbić. Zadzwonił także na nr 112 z informacją o zdarzeniu.
- Z domu na posesji wybiegł zaspany mężczyzna, który dopiero po chwili zorientował się, że pali się garaż. Gospodarz z pomocą policjanta wyprowadził z płonącego budynku ciągnik rolniczy i inne urządzenia oraz ugasił płonący drugi ciągnik – opisuje kom. Agnieszka Świerczewska z KMP w Siedlcach.
Gdy na miejsce przyjechała straż pożarna, sytuacja była już prawie opanowana - ratownicy dogasili tylko płonącą maszynę.
Dzięki błyskawicznemu i zdecydowanemu działaniu policjanta rolnik nie poniósł strat materialnych. Ogień nie zajął ponadto domu i budynków gospodarskich.
W Przasnyszu (również na Mazowszu) przy ulicy Makowskiej w ogniu stanął inny traktor. Kiedy dotarli tam pożarnicy, zaparkowana przy budynku gospodarczym maszyna cała objęta była płomieniami. Do pojazdu podczepiony był siewnik do nawozów.
"Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przystąpili do gaszenia pożaru, podając dwa prądy wody w natarciu na źródło ognia oraz jeden prąd wody w obronie na zagrożony budynek gospodarczy. Całkowicie spalił się ciągnik rolniczy marki Ursus C360" - informuje Komenda Powiatowa PSP w Przasnyszu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl