Budżety instytutów rolnych mocno obcięte
Budżety związanych z rolnictwem placówek badawczych zostały obcięte o kilkadziesiąt milionów złotych. "Zmian dokonano po konsultacjach z kierownictwem wszystkich zainteresowanych jednostek" - zapewnia ministerstwo rolnictwa.
Sprawą zainteresowali się parlamentarzyści. Jedno z zapytań poselskich dotyczy właśnie instytutów naukowych podległych resortowi rolnictwa, które dostały polecenie zwrotu około połowy swojego rocznego budżetu.
Rząd powołuje Narodowy Instytut Kultury Ludowej Dziedzictwa Wsi
Miało tutaj chodzić o: Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej, Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego im. prof. Wacława Dąbrowskiego w Warszawie, Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej-Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie, Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin-Państwowy Instytut Badawczy w Radzikowie, Instytut Ochrony Roślin-Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach, Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa-Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu, Instytut Zootechniki-Państwowy Instytut Badawczy w Krakowie oraz Krajowe Centrum Edukacji Rolniczej w Brwinowie.
Jak podaje "Rzeczpospolita", minister Jan Krzysztof Ardanowski obciął budżety programów wieloletnich, zleconych przez resort łącznie o 46 mln zł, co stanowi około połowę rocznego budżetu placówek.
Instytut Ochrony Roślin ma nowego-starego szefa
Decyzja miała dotrzeć do instytutów dopiero w kwietniu, gdy spora część pieniędzy była już zaangażowana w różne projekty. Tym samym placówki musiały przeprowadzić drastyczne cięcia, łącznie z licznymi zwolnieniami cenionych, doświadczonych ekspertów
Szef resortu w odpowiedzi na wspomnianą interpelację podkreśla, że podstawowym źródłem finansowania prac badawczych i rozwojowych jednostek naukowych są - w zakresie środków publicznych - subwencje na utrzymanie potencjału badawczego, którymi dysponuje minister nauki.
Resort rolnictwa dofinansowuje zaś te jednostki jedynie w postaci dotacji na realizację programów wieloletnich oraz innych zadań określanych przez ministra.
"W związku z powyższym obawy, iż podjęte decyzje negatywnie wpłyną na pracę instytutów badawczych, obniżając tym samym poziom polskiej nauki, uważam za nieuzasadnione. Ograniczenie środków zostało poprzedzone przeprowadzonym na moje polecenie szczegółowym przeglądem poszczególnych zadań realizowanych przez państwo oraz koniecznością dostosowania ich do wyzwań, jakie są obecnie stawiane przed ministerstwem rolnictwa. Dodatkowo należy zauważyć, że powyższych zmian dokonano po konsultacjach z kierownictwem wszystkich zainteresowanych jednostek" - wskazuje Ardanowski.
Chore bydło ślizga się na odchodach w państwowym instytucie
Jak przekonuje, zmniejszenie środków z budżetu jego resortu na realizację programów wieloletnich skutkuje wyłącznie ograniczeniem realizacji poszczególnych zadań zleconych w ramach programów i nie dotyczy puli z ministerstwa nauki.
Instytuty badawcze mają ponadto możliwość (i z niej korzystają) ubiegania się o dodatkowe zewnętrzne środki pochodzące zarówno ze źródeł krajowych, jak i zagranicznych.
"W odniesieniu do Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej oraz Krajowego Centrum Edukacji Rolniczej w Brwinowie pragnę poinformować, że wysokość środków finansowych przeznaczonych na działalność tych jednostek pozostała na niezmienionym poziomie" - podsumowuje minister.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś