Bony na posiłki pracownicze ratunkiem dla gastronomii i rolnictwa?
Wprowadzenie zwolnionych z PIT i ZUS bonów o wartości 560 zł miesięcznie na posiłki dla pracowników - finansowanych przez pracodawcę – uratowałoby gastronomię i rolnictwo w czasie pandemii koronawirusa - przekonuje Federacja Przedsiębiorców Polskich.
Według FPP, dzięki temu rolnicy mogliby liczyć na 560 mln zł przychodów rocznie i 7 tys. nowych miejsc pracy, a obroty gastronomii mogłyby wzrosnąć o 4,1 mld zł, ratując zatrudnienie nawet 100 tys. osób.
Tysiące uwag i wniosków do Planu Strategicznego WPR 2023-2027
Federacja przypomina, że upłynęły już 3 miesiące od momentu zamknięcia działalności gastronomicznej na miejscu w lokalach, co przekłada się często na dramatyczną sytuację przedsiębiorców. Dlatego zachęca innych do wspierania branży gastronomicznej przez kupowanie posiłków na wynos i w dostawie.
- W związku z tym, że rząd zdecydował się po raz kolejny przedłużyć okres daleko idącego zamrożenia ich działalności, tylko w ten sposób możemy pomóc firmom prowadzącym działalność w tej branży w niezwykle trudnym dla nich czasie. Ponawiamy apel o sformułowanie i wdrożenie strategii odmrażania gospodarki w miarę poprawy sytuacji epidemicznej, która byłaby oceniana w oparciu o obiektywne kryteria - podkreśla Marek Kowalski, przewodniczący FPP i prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
W jego ocenie poprzednie zobowiązania nie zostały wypełnione, bo mimo spadku liczby zachorowań nie poluzowano obostrzeń. Tym samym społeczne zaufanie do działań rządzących w tym zakresie spadło.
4 godziny na przyoranie obornika? Izby biją na alarm
- Zwracamy się również do przedsiębiorców z apelem o solidarność z tymi, których działalność pozostaje zamrożona z powodu utrzymanych obostrzeń. Dalszy lockdown sprawia, że kolejne firmy stają przed widmem upadłości oraz utraty miejsc pracy zabezpieczających byt pracowników i ich rodzin. Zachęcamy zatem do kupowania posiłków w punktach gastronomicznych na wynos lub w dostawie. W obecnej sytuacji znaczenie ma każdy gest wsparcia dla przedsiębiorców działających w zamrożonych branżach - wskazuje Kowalski.
Jak przypomina FPP, obecnie pracodawca może zapewnić dobrowolnie pracownikowi benefit w postaci posiłków i artykułów spożywczych, wykorzystując do tego karty lub bony żywieniowe (z pominięciem przypadków, w których jest to jego obowiązek wynikający z przepisów).
Zwolnienie tych świadczeń ze składek może być jednak jedynie do 190 zł miesięcznie. A limit nie był zmieniany od 2004 r. i w przeliczeniu na dzień roboczy zwolnienie wynosi zaledwie ok. 9 zł.
"Z kart i bonów żywieniowych w Polsce korzysta 3 proc. uprawnionych ze względu na nieprecyzyjność przepisów prawnych i niską wartość kwoty zwolnionej z ZUS. W krajach Unii Europejskiej, gdzie benefity te korzystają z szerszego zakresu zwolnienia ze składek oraz PIT - np. Belgii, Słowacji, Rumunii, udział pracowników korzystających z kart lub bonów żywieniowych przekracza średnio 30 proc." - zwraca uwagę Federacja w komunikacie.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś