Baloty słomy poszły z dymem. Podejrzany o podpalenie zatrzymany
Policjanci z Szamotuł (woj. wielkopolskie) zatrzymali podejrzanego o podpalenie stogu z balotów słomy w Lipnicy. Zniszczonych tam zostało ok. 150 sztuk balotów.
Jak tłumaczyła mł. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach, w ostatnim czasie odnotowano kilkanaście przypadków podpaleń stogów; dochodziło do nich na terenie gminy Szamotuły oraz w okolicy.
Druh podpalał słomę, a potem gasił pożary
- Ostatnie podpalenie miało miejsce w noc sylwestrową w Lipnicy. Nieznany wówczas sprawca, zniszczył około 150 sztuk balotów słomy. Ustalenie sprawcy było bardzo trudne, ale kryminalni natrafili jednak na trop podejrzanego o podpalenie. Zbierając niezbędne materiały dowodowe, na podstawie pracy operacyjnej, jak po nitce do kłębka, dotarli do mieszkańca gminy Szamotuły - wskazała policjantka.
Po przesłuchaniu świadków i wykonaniu eksperymentu procesowego, stróże prawa przesłuchali też podejrzanego. 27-letni mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia przez podpalenie stogu balotów słomy w Lipnicy.
Wartość strat pokrzywdzony oszacował na około 4,5 tys. zł. Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu, złożył wyjaśnienia i został objęty dozorem policyjnym.
Chuda zaznaczyła, że policjanci wrócą też do innych spraw podpaleń stogów, do których dochodziło w okolicy Szamotuł od 2019 roku. Będą analizowali, z iloma z tych zdarzeń może mieć związek zatrzymany i niewykluczone, że usłyszy kolejne zarzuty.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl