Babalski: rząd walczy z ASF i będzie strzec polskiej ziemi
Walka z ASF i nowelizacja ustawy dotyczącą sprzedaży ziemi zdominowały posiedzenie zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej z szefami rad powiatowych samorządu rolniczego i komisji. Gościem spotkania był Zbigniew Babalski, wiceminister rolnictwa.
Wirus afrykańskiego pomoru świń dotarł na Mazury. W gminie Kalinowo koło Ełku potwierdzono już dwa przypadki choroby. - To szczęście w nieszczęściu, że wirusa stwierdzono z dala od warmińsko-mazurskiego zagłębia tuczu trzody, czyli Ziemi Lubawskiej - mówił polityk na antenach TVP3 Olsztyn i Polskiego Radia Olsztyn.
Rząd chce zatrzymać ASF. Specustawa trafiła do drugiego czytania
Wspominając expose premiera Mateusza Morawieckiego wiceszef resortu rolnictwa zapewniał, że rząd robi i będzie robił wszystko co możliwe, by zahamować ASF. Liczy ponadto, że do walki z wirusem przyłączą się... Niemcy.
Babalski przypomniał, że choroba nie jest groźna dla ludzi, ale wyniszcza hodowle trzody. Dlatego tak ważna w walce z ASF jest bioasekuracja. Pojawienie się w Polsce wirusa niweczy realizację programu odbudowy hodowli trzody, którą promuje resort. Inwestycji w nowe chlewnie blokują ponadto okoliczni mieszkańcy.
Zdaniem wiceministra rozwiązaniem tego problemu mają być plany zagospodarowania przestrzennego, które leżą jednak - jak zaznaczył - w gestii samorządów.
Nie zabrakło też pytań dotyczących zmian w prawie łowieckim. Prace nad tak wyczekiwaną przez rolników ustawą trwają, a kolejny raz podkomisja zbierze się 8 stycznia. Póki co - po naciskach ekologów - gospodarze nie mogą liczyć na wznowienie ostrzału łosi, które żerują na uprawach.
Rolnicy łatwiej kupią ziemię. Rewolucji w prawie jednak nie będzie
Zakończyły się natomiast konsultacje w sprawie nowelizacji przepisów regulujących obrót ziemią rolną. Dokument ma być gotowy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Babalski zapewnił, że ministerstwo chce ułatwić gospodarzom sprzedawanie i kupowanie gruntów uprawnych.
- Zatrzymajcie spekulacyjny handel ziemią rolną - apelowali do nas rolnicy. I zrealizowaliśmy to. 14 kwietnia 2016 roku przyjęliśmy ustawę o wstrzymaniu sprzedaży ziemi z zasobu państwowego i uszczelniliśmy obrót ziemią prywatną. To nie znaczy, że go zatrzymaliśmy - zapewniał polityk.
Wiceminister dodał, że przez ostatnie 18 miesięcy ustawa była opiniowana. - Wpłynęło 100 uwag, z czego 80 proc. powtarza się. Pracuję nad tym, żeby pod koniec stycznia albo na początku lutego przekazać dokument do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Ale co do zasady, to będziemy dalej bronić i strzec polskiej ziemi. Nie sprzedaż zasobu, ale w pierwszej kolejności dzierżawa - powiedział na koniec Babalski.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: TVP3 Olsztyn, Polskie Radio Olsztyn