Wprowadzili embargo na owoce oraz warzywa i mają problem
W 2017 r. Rosja kupiła zagranicą 7,1 mln ton świeżych owoców i warzyw, czyli o 17 proc. więcej niż rok wcześniej. Przed wprowadzeniem embarga w 2013 roku na unijne produkty tylko ze Wspólnoty sprowadzano aż 8,5 mln ton tych produktów.
Wzrost importu owoców był ponadto możliwy dzięki temu, że w ubiegłym roku Moskwa zacieśniła więzi handlowe z Chinami, Egiptem, Azerbejdżanem oraz Mołdawią. Wzrostowi dostaw sprzyjało ustabilizowanie się kursu rubla wobec walut zachodnich - informuje portal agronews.ru
Putin: Rosja będzie zwlekać jak można najdłużej ze zniesieniem embarga
Znacznie w górę poszedł przywóz bananów i Rosja stała się drugim co do wielkości importerem tych owoców na świecie ustępując jedynie Stanom Zjednoczonym, a wyprzedzając Niemcy. Oprócz tego istotnie zwiększyły się zakupy mandarynek, czosnku, arbuzów i awokado.
Z Turcji najwięcej Rosja sprowadziła mandarynek, ale importowano także winogrona, cytryny i pomarańcze. Na ten kraj przypadło ok. jednej trzeciej całego eksportu owoców.
Spadł import z Białorusi - zaledwie do 540 tys. ton. A jeszcze w 2016 r. Rosja sprowadziła od swojego sąsiada 630 tys. ton owoców i warzyw, a w 2015 aż 1,1, mln ton. Głównie gruszki, pomidory, brzoskwinie, marchew, ogórki i kapustę.
Trzecim co do wielkości eksporterem świeżych owoców i warzyw do Rosji były Chiny, skąd kupowano pomidory i jabłka, a także cebulę, mandarynki, kapustę, grejpfruty, paprykę, marchew i gruszki.
Z Egiptu Rosja sprowadzała pomarańcze, cebulę, mandarynki i winogrona. Z Azerbejdżanu - głównie pomidory, kaki i jabłka, z Mołdawii - jabłka, winogrona, śliwki, a z Maroko - mandarynki i pomidory.
Unia chce od Rosji odszkodowania za embargo na wieprzowinę
W 2013 r., zanim Rosja wprowadziła embargo na import m.in. owoców i warzyw z Unii Europejskiej, sprowadzała ze Wspólnoty 8,5 mln ton tych produktów.
Rosja jest od lat znaczącym importerem artykułów i surowców rolno-spożywczych. W 2013 roku przywóz osiągnął wartość 43 mld dolarów, co stanowiło 13,6 proc. importu ogółem. Kraj ten najbardziej uzależniony był od zakupów wołowiny (według niektórych szacunków do 62 proc. konsumpcji), ryb (50 proc.), serów i twarogów (48 proc.), owoców (45 proc.).
W 2013 r. udział Rosji w unijnym eksporcie artykułów rolno-spożywczych (poza granice UE) osiągnął 14 proc. Przykładowo, udział krajów UE w rosyjskim imporcie serów sięgał 87 proc., produktów mlecznych 42 proc., wołowiny 31 proc., wędlin 37 proc., a owoców 32 proc.
Embargo odczuły najbardziej Finlandia, Litwa, Łotwa i Estonia, których 20–30 proc. eksportu rolno-spożywczego (w większości produktów mlecznych) kierowanych było na rynek rosyjski. Polskę najbardziej dotknęło embargo na jabłka, których ponad 60 proc. eksportu kierowanych była do Rosji.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś