Ukraińscy producenci wieprzowiny ponoszą coraz większe straty i stoją na skraju bankructwa. Ratunkiem dla nich byłoby jak najszybsze rozpoczęcie eksportu.
Ukraińscy producenci wieprzowiny ponoszą coraz większe straty i stoją na skraju bankructwa. Ratunkiem dla nich byłoby jak najszybsze rozpoczęcie eksportu.
Gwałtowna dewaluacja hrywny może w ciągu kilku najbliższych miesięcy zrujnować sektor wieprzowiny, który jest całkowicie uzależniony od krajowego spożycia - informuje FAMMU/FAPA. Kilogram mięsa wagi żywej kosztuje obecnie za naszą wschodnią granicą (w zależności od regionu) 21-25 hrywien, czyli poniżej dolara.
Produkcja stała się nieopłacalna, a mniejsi wytwórcy masowo ograniczają pogłowie świń. Głównym komponentem pasz dla trzody chlewnej na Ukrainie jest pszenica, a pasze stanowią ok. 70 proc. kosztów produkcji.
Obecnie bardziej opłacalna jest sprzedaż tego zboża za granicę niż w kraju. Bardzo wzrosły ponadto koszty zakupu witamin i innych importowanych dodatków paszowych.
Zdaniem producentów rząd w Kijowie powinien wesprzeć sektor wieprzowiny poprzez szybkie uruchomienie na dużą skalę eksportu - przede wszystkim rynki europejski i chiński.