W Świętokrzyskiem jeszcze zbierają truskawki
W gminie Bieliny do połowy przyszłego tygodnia potrwa sezon zbioru truskawek. W ocenie plantatorów jakość tegorocznych plonów w regionalnym zagłębiu produkcji tych owoców jest dobra. Niska jednak jest cena ich skupu.
Jak powiedział PAP Wiesław Gawęcki, przedstawiciel Stowarzyszenia Producentów "Truskawka Bielińska" na terenie gminy późno owocujące odmiany owoców (deserowe gatunki) będzie można kupić do ok. 15 lipca.
Ze względu na specyficzny mikroklimat, zbiór truskawki w okolicach Bielin zaczyna się dwa tygodnie później niż w innych rejonach Polski. W tym roku rozpoczął się dopiero ok. 10 czerwca - ze względu na wcześniejsze chłody, sadzonki później zaczęły kwitnąć, a owoce dojrzewać.
Truskawkowy sezon dobiega końca. Produkcja jest nieopłacalna
W tym roku po raz pierwszy producenci owoców otworzyli lokalną giełdę truskawek. Funkcjonuje ona na placu w gospodarstwie jednego z rolników, w miejscowości Huta Nowa.
- Odbiorcy mogą za darmo tam się zatrzymać i załadować swobodnie towar do tirów. Na tablicy informacyjnej, rolnicy, którzy mieli w ofercie ładną truskawkę deserową, zostawiali dla potencjalnych kupców informacje z danymi kontaktowymi. Przejeżdżający tamtędy kupcy mogli więc zostawić na tablicy informacje o swoim zapotrzebowaniu na owoce - tłumaczy Gawęcki.
Na koniec sezonu w Bielinach zbierane są odmiany owoców typu Malwina i Pandora. To jedne z ostatnich plantacji w kraju, w których owocują truskawki.
Rozmówca PAP ma ok. trzech hektarów truskawek. - Plon będzie u mnie większy niż w ubiegłym roku i jakość owoców także będzie lepsza - nie było bowiem zagrożenia szarą pleśnią. Jeśli ktoś odpowiednio zadbał o plantację pod względem nawóz, to nie jest źle - ocenił.
Gawęcki podkreślił, że w miejscach, gdzie występuje cięższy rodzaj gleby, zbiorom nie zagraża brak deszczu i ostatnie upały. Słabszy plon może być na plantacjach założonych na piaszczystym podłożu, na południu gminy.
- Tam mogło być gorzej z plonem, szczególnie na polach gdzie nie ma systemów nawadniających. W tym roku trzeba było też dobrze ochronić rośliny, na odpowiednim etapie wegetacji, przed jednym ze szkodników - przędziorkiem chmielowcem. Jeśli ktoś tego nie zrobił, to pewnie odbiło się to na plonie - zauważył Gawęcki.
Rolnicy narzekają na niską cenę skupu owoców. - Wynosiła niewiele ponad 2 zł za kilogram, a na koniec sezonu spadła do 2 zł za odszypułkowaną truskawkę. To niewiele powyżej kosztów produkcji lub wręcz po kosztach - mówił rolnik.
Niska cena truskawek może się odbić na jakości bielińskich upraw w najbliższych latach. - Rolnicy nie będą mieli środków na odnowienie plantacji i na ich lepszą ochronę. Za rok, dwa, może się okazać, że jakość owoców będzie słabsza, a cena wyższa – bo truskawek będzie mało - prognozował.
Położona w centralnej części Gór Świętokrzyskich gmina Bieliny to regionalne "zagłębie truskawkowe", a owoce są tu uprawiane od ponad 60 lat.
Truskawka bielińska w 2009 r. została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych resortu rolnictwa.