Producenci żywności: nierealne jest, by system kaucyjny wszedł w życie w 2025 r.
W październiku dowiemy się, jak będzie wyglądał system kaucyjny dla opakowań, w związku z tym nierealne jest, by wszedł w życie w 2025 r. - ocenił we wtorek podczas obrad sejmowej podkomisji wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner.
We wtorek podkomisja stała do spraw monitorowania gospodarki odpadami zajmowała się informacją ministra klimatu i środowiska na temat stanu obecnego i przyszłości systemu kaucyjnego w Polsce, z uwzględnieniem obowiązującego stanu prawnego i proponowanych zmian legislacyjnych.
Projekt nowelizacji ustawy wprowadzającej system kaucyjny przewiduje, że system zacznie działać w Polsce 1 stycznia 2025 r. Projekt trafił do konsultacji publicznych pod koniec kwietnia br. Ich termin upływa 30 maja br.
Organizacje jednym głosem: przepisy o systemie kaucyjnym w obecnym kształcie są szkodliwe dla polskiego rolnictwa i przetwórstwa
Obecny na posiedzeniu podkomisji wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Andrzej Gantner ocenił, że 1 stycznia 2025 r. to jest "nierealny termin, by system kaucyjny wszedł w życie". Zwrócił uwagę, że poprawki do ustawy nie są jeszcze procedowane, wskazał też na trzy miesiące potrzebne na notyfikację techniczną.
"O tym, jak będzie wyglądał system kaucyjny, dowiemy się w październiku tego roku. Tak naprawdę zostanie nam listopad i grudzień na dopasowanie się do (...) zmian" - stwierdził Gantner. Jego zdaniem to stawia przedsiębiorców, którzy chcą budować duże systemy zbiórki, w "bardzo trudnej sytuacji". "Mówimy o miliardach złotych, a przedsiębiorcy ciągle nie mają zezwoleń na to, żeby powoływać spółki, które mogą być operatorami (systemu kaucyjnego - PAP), czyli nic nie mogą zacząć robić" - zaznaczył.
"Wnioskujemy o to, by ustawowo ustalić parosolową organizację dla wszystkich operatorów, żeby ujednolicić rozliczenia, ujednolicić zasady funkcjonowania systemu. Skoro zdecydowaliśmy się na system wielooperatorowy, to miejmy przynajmniej jednolite standardy jego funkcjonowania" - zaproponował Gantner.
Jego zdaniem trzeba pobierać kaucję od butelek i puszek przekazywanych na cele charytatywne i w ramach tzw. samplingu (darmowe próbki do testowania produktu - PAP). "Nie możemy tworzyć luk, że gdzieś na rynku znajdą się opakowania, które są w systemie kaucyjnym, a kaucja za nie nie została pobrana. Nawet jeśli tę kaucję musiałby zapłacić sam wprowadzający, to i tak jest to ważne, żeby było to kompletnie szczelne" - podkreślił Gantner.
Dodał, że pozwoliłoby to uszczelnić system także w ramach branży HoReCa (hotele, restauracje, catering). Gantner przestrzegł też, że nie może dojść do sytuacji, że kaucją objęte zostaną produkty na eksport w handlu wspólnotowym jak i w handlu do krajów trzecich. "Ponieślibyśmy tak naprawdę cenę eksportową kaucji, której nikt by nie odzyskał" - wyjaśnił.
Branża napojowa i handlowa: przy doliczeniu VAT do kaucji, konsumenci zapłacą dodatkowy podatek
Przedstawiciele Konfederacji Lewiatan postulowali z kolei przesunięcie uruchomienia systemu kaucyjnego na rok 2026, tłumacząc to doświadczeniami innych krajów przy wprowadzeniu tego rodzaju systemów. Ich zdaniem minimalny czas na wdrożenie, to od dwóch do trzech lat, tymczasem w Polsce nie ma jeszcze warunków brzegowych, czyli zakończonych prac nad ustawą.
Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska wskazała, że do tej pory dwie firmy złożyły wnioski o powołanie jako operatora systemu kaucyjnego. "Jedna otrzymała zezwolenie. Druga jest w trakcie procedowania" - poinformowała. Dodała, że jeżeli jakaś organizacja złoży wniosek do 30 czerwca br. to może od 1 stycznia 2025 r. zacząć działalność jako operator. "Jedyna firma Zwrotka S.A. ma pozwolenie ważne od 31 stycznia 2025 roku" - wskazała Sowińska. Przyznała, że resort zakłada, iż 2025 r. będzie okresem przejściowym wprowadzania systemu kaucyjnego. "Takie było założenie od początku" - dodała Sowińska.
Zwróciła uwagę, że przesunięty został termin objęcia systemem kaucyjnym opakowań po mleku i po produktach mlecznych. Stwierdziła, że obecnie tylko dwa kraje - Niemcy i Chorwacja - zdecydowały się na wdrożenie systemu, jeśli chodzi o takie opakowania. "Chcielibyśmy zobaczyć, jak to u nich funkcjonuje i dlatego zdecydowaliśmy się na przesunięcie tego terminu na 1 stycznia 2026 r." - poinformowała Sowińska.
Wyjaśniła, że do sytemu kaucyjnego mogą wchodzić również mniejsze sklepy. "Nie wykluczamy, że gminy wesprą małe sklepy i będą chciały mieć recyklomaty na swoim terytorium" - zasugerowała wiceminister. "Zdajemy sobie sprawę, że małe sklepy, jeśli nie przystąpiłyby do systemu kaucyjnego, mogą potencjalnie tracić klientów" - zaznaczyła.
PKO BP: bez zmiany VAT-u ceny żywności spadłyby trzeci miesiąc z rzędu
Projekt nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi zakłada stworzenie tzw. zamkniętego systemu obiegu kaucji, czyli wdrożenie rozwiązania polegającego na pobieraniu kaucji w całym łańcuchu dystrybucji, co, jak wskazano, przyczyni się do uszczelnienia systemu i zapewnienia możliwości monitorowania przepływów kaucji.
System kaucyjny w Polsce ma zacząć działać od 2025 r. Jego celem jest zmniejszenie ilości zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy i zwiększenie poziomu recyklingu. Duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 m kw., będą musiały odbierać puste opakowania i oddawać kaucję, natomiast te mniejsze będą mogły przystąpić do systemu dobrowolnie, choć pobiorą kaucję. Nieodebrana kaucja zostanie przeznaczona na finansowanie systemu kaucyjnego. Kaucja ma zachęcić do zwrotu opakowań i zwiększyć ilość ponownie wykorzystanych i przetwarzanych surowców służących do wytworzenia opakowań.
System ma objąć trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki do 1 litra.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś