Krajowa produkcja serów ma się dobrze, a import ciągle rośnie
Mimo dużej dostępności serów i twarogów z krajowej produkcji wolumen ich importu do Polski w 2015 r. zwiększył się o 15 proc. do 75 tys. ton. Mało tego, w ostatnich trzech lat poszedł w górę blisko o połowę.
Do naszego kraju trafiały przede wszystkim sery dojrzewające (59 proc. zakupów), których import według wstępnych danych resortu finansów zwiększył się przed rokiem o 15,5 proc. do 44,4 tys. ton - informują analitycy BGŻ BNP Paribas. Ponad połowa (22,8 tys. ton) tego towaru dotarła do nas z Niemiec. Dużymi dostawcami były także Holandia (14,9 proc. - 6,6 tys. ton) oraz Dania (13,5 proc. - 6 tys. ton).
Dynamika wzrostu importu serów świeżych była podobna i wyniosła 15,1 proc. Do Polski przywieziono 25,7 tys. ton produktów - przede wszystkim z Niemiec (52,8 proc.), Francji (14,2 proc.), Czech (12,5 proc.) i Włoch (11,6 proc.).
W grudniu ub.r. dynamika importu serów i twarogów znacznie spowolniła - do 2,1 proc., a w styczniu dostawy do nas były już znacznie niższe niż przed rokiem. W przypadku serów dojrzewających zakupy spadły o 27,1 proc. do 3 tys. ton, a serów świeżych o 10,9 proc. do 1,9 tys. ton.