Elewarr ograbiony w czasach rządów PO-PSL? Mocne słowa ministra
Cieszymy się dobrymi zbiorami zbóż w tym roku - powiedział w piątek w Waplewie Wielkim (Pomorskie) minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski podczas II Ogólnopolskiego Dnia Promocji Elewarr - Dożynki 2020.
- Jesteśmy na spotkaniu zorganizowanym przez bardzo ważną polską spółkę państwową Elewarr. Ona została bardzo mocno ograbiona w czasach rządów PO-PSL i wcześniej, ale w dalszym ciągu spółka ta jest narzędziem państwa w stabilizowaniu rynku zboża - powiedział dziennikarzom szef resortu rolnictwa.
Zbiory zbóż dobre, sprzedaż ziarna marna
- Cieszymy się dobrymi zbiorami zbóż w tym roku. Cieszymy się szczególnie, bo jeszcze w kwietniu byliśmy przekonani, przerażeni, że susza zniszczy polskie rolnictwo. Deszcze przyszły w ostatnim możliwym momencie i uratowały zbiory. Nie zabraknie w Polsce żywności, zarówno zboża, rzepaku, jak również roślin, które jeszcze pozostają na polu. Warzywa, owoce, ziemniaki, kukurydza, buraki cukrowe mają się dobrze. Nie będzie w Polsce głodu. I możemy również myśleć o eksporcie, o tym, jak podzielić się tą żywnością z potrzebującymi na świecie - dodał Ardanowski.
Prezes spółki Elewarr Daniel Alain Korona podkreślił, że firma "skupując tylko polskie zboże i rzepak udowadnia swoją narodową misję".
- Misję, jaką jest zapewnienie rolnikom zbytu dla oferowanych przez nich płodów rolnych po przyzwoitej cenie. Zadanie to nie straciło na aktualności, a z roku na rok jest one coraz ważniejsze. Rolnicy wiedzą, że Elewarr jest marką polskiego zboża - dodał.
Dożynki Elewarru rozpoczęły się uroczystą mszą św. w kościele pw. Maksymiliana Marii Kolbe w Waplewie Wielkim (powiat sztumski), koncelebrowaną przez biskupa pomocniczego diecezji elbląskiej Wojciecha Skibickiego. Po nabożeństwie jego uczestnicy przeszli na miejscowe boisko piłkarskie, gdzie zorganizowano imprezę dożynkową.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś