Eksport żywności idzie na kolejny rekord
Wartość eksportu polskiej żywności za 2018 rok prawdopodobnie znacznie przekroczy 29 miliardów euro, co będzie najlepszym wynikiem w historii.
- Polska żywność, jak wiadomo, z sukcesem sprzedaje się na rynkach europejskich i światowych. Najlepszym na to dowodem są cyfry i statystyka - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adam Zaleski, dyrektor generalny De Heus.
Minister ostrzega fałszerzy żywności. Za to grozi więzienie
- Patrząc na wielkość eksportu polskiej żywności - nie tylko tej mięsnej, lecz także owoców, warzyw, jabłek, żywności świeżej, ekologicznej, wyprodukowanej w oparciu o różnego rodzaju koncepty produkcyjne - widzimy duży, kilkunastoprocentowy wzrost w ciągu ostatnich kilku lat - dodaje.
Krajowy wywóz żywności rośnie nieprzerwanie od lat. W ubiegłym roku, zgodnie z danymi MPiT, wartość wysyłek artykułów rolno-spożywczych w okresie styczeń-listopad zwiększyła się do 27,1 mld euro wobec 25,6 mld euro w analogicznym okresie rok wcześniej (+6 proc. r/r).
Prognozowana wartość za cały 2018 rok prawdopodobnie przekroczy 29 mld euro, co będzie najlepszym wynikiem w historii. Dla porównania jeszcze w 2004 roku było to zaledwie 5,4 mld euro.
- Przewagą polskiej żywności na rynkach europejskich i światowych jest przede wszystkim niska cena. Oczywiście, nie odbiegamy od standardów i najwyższej jakości, jednak konkurujemy przede wszystkim cenowo. Jeżeli pojedziemy do Chin na jakiekolwiek targi albo do supermarketu, to zobaczymy, że cały świat próbuje sprzedać tam swoje produkty mleczarskie - mówi Sylwester Mierzejewski z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
[WIDEO] Mówi Adam Zaleski, dyrektor generalny De Heus; Sylwester Mierzejewski, wiceprezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka oraz Łukasz Dominiak, dyrektor Krajowej Rady Drobiarstwa
Ardanowski: podejmę prace nad zmianą systemu nadzoru żywności
- Konkurencja jest bardzo duża, cały świat wydaje olbrzymie pieniądze na promocję i my też to staramy się robić. Ale jeżeli nie będziemy konkurencyjni cenowo, oferując przy tym wyśmienitą jakość, to niestety, na tych rynkach się nie odnajdziemy - dodaje ekspert.
Jak ocenia, rodzima żywność wciąż jeszcze nie ma wyrobionej mocnej, rozpoznawalnej marki, która byłaby kojarzona w Europie i na świecie. Dlatego producenci, żeby rozwijać się muszą cały czas utrzymywać wysoką jakość i konkurencyjną, niską cenę. Istotna jest przy tym odpowiedzialna produkcja, którą wymuszają oczekiwania konsumentów.
- Patrząc na statystycznego producenta żywności w Polsce - jego poziom wiedzy, otwartość na edukację i innowacje - jest całkowicie inna niż 20 lat temu. Wpłynął na to dostęp do technologii, wiedzy oraz element konkurencji, który wymusił takie zachowania. Rynek rządzi się również interesem komercyjnym, więc wszyscy ci, którzy myślą poważnie o rozwoju firm, o pozostaniu w tym biznesie, nie mają wyjścia. Muszą produkować w sposób odpowiedzialny - mówi Zaleski.
Polacy chcą kupować zdrową żywność ze sprawdzonych źródeł
Dyrektor generalny De Heus podkreśla, że jednym z wymiarów odpowiedzialnej produkcji jest bezpieczeństwo, do którego ogromną wagę przykładają konsumenci. Technologia umożliwia wgląd w proces produkcji i przekonanie się, czy producent rzeczywiście wytwarza żywność odpowiedzialnie, zgodnie z dobrymi praktykami i w sposób bezpieczny.
Z drugiej strony coraz istotniejsza jest tzw. produkcja zintegrowana, która przebiega w ramach współpracy pomiędzy różnymi uczestnikami rynku.
- Myślę, że zarówno w części przetwórczej, jak i produkcyjnej świadomość odpowiedzialności na polskiej wsi jest. Informacje, które pojawiają się w mediach, dotyczące takiej czy innej patologii w produkcji żywności, bardzo źle wpływają na wizerunek branży i kraju, ale w moim przekonaniu są to przypadki incydentalne - podkreśla.
Z badań przeprowadzonych przez agencję badawczą MANDS na zlecenie De Heus wynika, że konsumenci przykładają wagę do transparentnego procesu produkcji czy pochodzenia produktów rolno-spożywczych.
Żywność będzie szybciej drożała
Zdrową żywność przynajmniej raz w tygodniu kupuje 40 proc. Polaków, przy czym za określeniem "zdrowa" najczęściej kryją się produkty z krótką listą składników, bez konserwantów, fosforanów i takie, które uprawia się w oddali od głównych dróg.
Badanie pokazało, że Polacy zwłaszcza mięso i wędliny postrzegają jako te kategorie żywności, które warto kupić ze sprawdzonego źródła.
Łukasz Dominiak, dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa, potwierdza, że konsumenci szukają już przede wszystkim produktów o wyższym standardzie.
- Mam tu na myśli kurczaka wolnowybiegowego czy w jakimś zakresie ekologicznego. Wyraźnie widać, że taki rynek rośnie, chociażby po ofercie sklepów. Sieci też idą w sukurs, sprawdzają, czego klienci oczekują, i praktycznie już w każdej jest jakiś produkt, który jest ponad tym kurczakiem standardowym - mówi.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś