Biznes z pokolenia na pokolenie. To się sprawdza na całym świecie
Firmy rodzinne stanowią już ponad 2/3 przedsiębiorstw na świecie i zatrudniają w swoich krajach od 50 do 80 proc. wszystkich pracowników.
Szacuje się, że w Europie aż 85 proc. przedsiębiorstw prywatnych to biznesy rodzinne, w sumie wypracowujące 70 proc. PKB i zatrudniające 60 proc. wszystkich Europejczyków. Dane te dotyczą także biznesu rolniczego, który staje się coraz lepszym źródłem dochodu dla kolejnych generacji przedsiębiorców rolnych.
O tym, co jest źródłem sukcesu firm rodzinnych możemy przeczytać w najnowszym raporcie firmy doradczej EY. Przebadano 2400 największych na świecie przedsiębiorstw rodzinnych z 21 głównych, globalnych rynków.
Zaufanie w biznesie: trudny orzech do zgryzienia
Biorąc pod uwagę rolę biznesu rodzinnego w globalnej gospodarce, firma doradcza EY wspólnie z Kennesaw State University Cox Family Enterprise Center zbadała największe przedsiębiorstwa z 21 głównych globalnych rynków pod kątem 7 czynników, które determinują sukces firm rodzinnych.
Sukcesja to wyzwanie
Przekazanie firmy kolejnemu pokoleniu to największe wyzwanie, z jakim muszą się zmierzyć przedsiębiorstwa rodzinne. Dlatego większość z nich nie działa dłużej niż jedno pokolenie. Respondenci badania EY są jednak wyjątkowi, 53 proc. to drugie lub nawet kolejne pokolenia właścicieli.
- Skomplikowane relacje rodzinne oraz emocjonalny stosunek do firmy mogą spowodować, że sukcesja stanie się polem minowym. Jeśli właściciele chcą, żeby firma pozostała w rękach rodziny to muszą sukcesję potraktować jako proces, a nie jednorazowe wydarzenie - mówi Marek Jarocki, dyrektor w dziale doradztwa podatkowego EY.
W Polsce aż 72 proc. przedsiębiorców nie zamierza na razie rezygnować z prowadzenia firmy, 17 proc. nie wie komu ją oddać, a tylko 4 proc. rozpoczęło proces sukcesji i ma wybranego następcę - dodaje.
- Znakomita większość polskich biznesów rodzinnych powstała na początku lat 90. Firmy rosły, zdobywały rynki i rozwijały skalę działalności. Teraz duża część z nich zadaje sobie pytanie, co dalej z ich biznesem - czy sprzedać firmę i korzystać z uzyskanego kapitału, czy przekazać ją kolejnemu pokoleniu bez gwarancji pomnożenia wypracowanych zysków. Sprawa sukcesji staje się najważniejszym wyzwaniem stojącym przed polską przedsiębiorczością - konkluduje Marek Jarocki.
Ważą się losy przemysłu spożywczego. Mniejsi gracze mogą mieć problemy
Kobiety na wysokich stanowiskach
W firmach rodzinnych kobiety odgrywają większą rolę niż w pozostałych przedsiębiorstwach. Ponad połowa (55 proc.) ma przynajmniej jedną kobietę wśród członków zarządu. Zdecydowana większość z nich bierze też pod uwagę wybranie kobiety na kolejnego prezesa.
Taka zmiana miała miejsce w rodzinnym przedsiębiorstwie Suempol. Firma została założona w 1989 roku w Bielsku Podlaskim przez Urszulę i Edwarda Siecińskich. W 2002 roku stery jednego z największych producentów łososia wędzonego w Europie objęła córka.
- Gdy stanęłam na czele grupy Suempol, która w tej chwili zatrudnia ponad 1200 pracowników w pięciu krajach Europy, zastanawiałam się na czym polega sekret dobrego, charyzmatycznego przywództwa, jakie przez tyle lat obserwowałam w wykonaniu mojego taty. Myślę, że najważniejsze są decyzje związane z budowaniem właściwego środowiska pracy oraz zadbanie o rodziny pracowników - bo szacunek i życzliwość to atrybuty, które powinny być efektem, a nie celem. Życzliwość, o którą wciąż zabiegam, jest rodzajem zapłaty za to, co robi się dla innych - i dzięki czemu można rozwijać swój biznes według twardych reguł - mówi Monika Siecińska-Jaworowska, prezes zarządu Suempol, laureatka nagrody specjalnej w konkursie EY Przedsiębiorca Roku 2014.
Ład korporacyjny
Prawie wszystkie badane firmy rodzinne (90 proc.) mają rady nadzorcze. W niecałych 50 proc. firm składają się wyłącznie z członków rodziny. Tylko w 28 proc. połowa lub więcej członków nie jest spokrewniona z właścicielami.
Rodzina odgrywa znaczącą rolę doradczą. Tę rolę pełnią przede wszystkim rodzice oraz współmałżonkowie. EY zbadał również relacje pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. 84 proc. jest dumna z bycia częścią danej rodziny, 81 proc. dba o siebie nawzajem, a 76 proc. blisko współpracuje, by osiągnąć wspólne cele.
Komunikacja bardzo ważna
Respondenci badania EY przyznają, że metodą rozwiązywania pojawiających się konfliktów jest komunikacja. 90 proc. odbywa regularne spotkania, na których omawiane są kwestie biznesowe, a 70 proc. ma dodatkowe narady poświęcone sprawom rodzinnym.
Embargo zmobilizowało sadowników. Przełom w handlu polskimi jabłkami
Zdolność rozwiązywania konfliktów oraz osiągania spójnego stanowiska przez wszystkich członków rodziny pozwala na długoterminowe planowanie rozwoju firmy oraz w efekcie osiąganie coraz lepszych wyników finansowych.
Firma godna zaufania
Firmy rodzinne są postrzegane jako bardziej godne zaufania niż pozostałe przedsiębiorstwa, dlatego często podkreślają fakt bycia rodzinnym biznesem. 64 proc. respondentów twierdzi, że to ich wyróżnia i buduje pozytywny wizerunek wśród klientów.
68 proc. silnie identyfikuje się z firmą, która jest częścią ich istnienia, a 76 proc. nazywa siebie firmą rodzinną w kampaniach reklamowych, na stronach internetowych, portalach społecznościowych i w innych materiałach promocyjnych.
Firmy rodzinne postrzegane są przez klientów jako przyjazne i budzące zaufanie. Pozwala to na budowanie bliskich relacji z klientami i szybkie reagowanie na ich potrzeby a także wpływa na pozytywny wizerunek przedsiębiorstwa.
Zrównoważony rozwój
Ponad 50 proc. największych firm rodzinnych jest zaangażowana w działania związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu. 81 proc. aktywnie działa charytatywnie.
- Co ciekawe, aż 85 proc. firm rodzinnych wdrożyło kodeks zasad etycznych. W przypadku pozostałych przedsiębiorstw na świecie takie kodeksy ma tylko 57 proc. Zrównoważony rozwój oraz CSR są ważne nie tylko dla samego przedsiębiorstwa, ale dla wszystkich jego interesariuszy. Firmy rodzinne oparte na jasnym systemie wartości zdają się doskonale o tym wiedzieć - dodaje Marek Jarocki.