Wraca ustawa wiatrakowa. Jakie będą minimalne odległości od zabudowań i parków?
Minimalna odległość wiatraków od zabudowań na lądzie ma wynosić 500 metrów, od parków narodowych 1500 m – wynika z projektu noweli ustawy w tej sprawie. Nowe przepisy wprowadzą też wsparcie dla biometanu.
Na stronach RCL opublikowano w środę projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Autor rozwiązań, czyli resort klimatu i środowiska, w ocenie skutków regulacji (OSR) projektu wskazał, że nowe przepisy zniosą dotychczasową generalną zasadę 10H odnośnie odległości wiatraków na lądzie od zabudowań czy form ochrony przyrody.
Zgodnie z projektowanymi przepisami, „nowa wzajemna i minimalna odległość między instalacjami LEW (Lądowej Elektrowni Wiatrowej - PAP), a zabudową mieszkaniową” została ustalona na poziomie 500 m.
Będą zakazy dla wiatraków wokół niektórych obszarów Natura 2000. Branża: bubel prawny
„Odległość elektrowni wiatrowych od budynków mieszkalnych i budynków o funkcji mieszanej, dalej łącznie zwanymi ‘budynkami mieszkalnymi’ nigdy nie może być mniejsza niż 500 m. Przepis wyznacza zatem nową, minimalną odległość elektrowni wiatrowej od budynków mieszkalnych – tj. 500 m” – wskazano w uzasadnieniu projektu.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami minimalna odległość wiatraków od zabudowań wynosi obecnie 700 metrów.
Resort klimatu, powołując się na szacunki Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) podkreślił w OSR, że zmniejszenie minimalnej odległości z 700 m do 500 metrów może spowodować wzrost możliwej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie nawet o 60-70 proc. "Wprowadzenie odległości 500 m oznacza szansę na budowę w tym czasie (do 2030 r. – PAP) ponad 10 GW nowych wiatraków na lądzie. Oznacza to zwiększenie potencjału wzrostu mocy zainstalowanej w LEW o ok. 6 GW do 2030 r.” – dodano.
Projektowane przepisy określają również minimalną odległość lądowych wiatraków od form ochrony przyrody, takich jak parki narodowe, czy obszary Natura 2000.
Zgodnie z projektem, minimalna odległość LEW od parku narodowego określono na 1,5 tys. m. W przypadku obszarów Natura 2000 będzie to 500 m. W uzasadnieniu wskazano, że w Polsce utworzono ok. 1 tys. takich obszarów (864 siedliskowe i 145 ptasie). Obszary Natura 2000 pokrywają ok. 20 proc. powierzchni kraju.
Dotacje na przydomowe wiatraki - pół miliona złotych dla pierwszych beneficjentów
Według MKiŚ, zmniejszenie do 500 m minimalnej odległości od zabudowy mieszkaniowej dla wiatraków pozwoli na uwolnienie 32,5 tys. km kw. powierzchni. Dodano, że oznacza to zwiększenie dopuszczalnego obszaru pod potencjalne inwestycje w LEW o 44 proc.
W uzasadnieniu wskazano, że w projekcie przyjęto, iż planowanie elektrowni wiatrowych powinno się odbywać na zasadach zawartych w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu.
„Niemniej jednak celem projektodawcy jest ciągle zapewnienie upodmiotowienia społeczności lokalnych, dlatego zakłada się wprowadzenie dodatkowego art. 17b pkt 1 do ustawy o planowaniu, który stanowi, że dla procedowania takich planów miejscowych organy gminy organizują co najmniej jedno spotkanie otwarte na etapie składania wniosków do projektu MPZP. Tym samym zachowany zostaje obowiązek przeprowadzenia dwóch dyskusji, jednej na samym początku procedowania MPZP, a drugiej na etapie konsultacji publicznych” – wyjaśniono. W projektowanych przepisach pojawia się też obowiązek wystąpienia o opinie o projekcie MPZP do gmin graniczących z obszarem objętym planem.
„Rezygnuje się z kolei z mechanizmu obowiązkowego przekazywania informacji mieszkańcom gmin sąsiednich przez organy gminy sąsiedniej. Wprowadzony mechanizm od początku budził istotne wątpliwości interpretacyjne. Brak działania po stronie organu gminy sąsiedniej mógł się wiązać z niedopełnieniem jednego z ustawowych obowiązków, co z kolei negatywnie rzutować mogło na prawidłowe przeprocedowanie MPZP przez gminę, w której elektrownia wiatrowa zostaje lokalizowana, a więc gminę, która nie miała żadnego wpływu na realizacje tych obowiązków” – wyjaśniono w uzasadnieniu projektu nowelizacji ustawy wiatrakowej.
MKiŚ ws. ustaw o OZE: nie będzie żadnych wysiedleń. Konfederacja: minister do dymisji
Nowe przepisy wprowadzą również rozwiązania związane ze wsparciem dla biometanu w instalacjach powyżej 1 MW.
„Proponowany mechanizm obejmie wsparciem produkcję na poziomie ok. 300 mln m sześc. (ok. 3 100 GWh) biometanu rocznie, co będzie wiązało się z koniecznością wybudowania ok. 50 instalacji – w przypadku zakładu średniej wielkości 2,8 MW energii przeliczonej na ekwiwalent energii elektrycznej” – wskazano w OSR projektu.
Jednym z założeń aukcyjnego systemu wsparcia dla biometanu będzie to, że ze wsparcia będzie mógł skorzystać wytwórca biometanu w instalacji OZE, który wprowadzać będzie to paliwo do sieci gazowej. Wsparcie będzie też można łączyć np. z dotacjami o pożyczkami z NFOŚiGW i będzie się kumulowało. „Uzyskanie wsparcia inwestycyjnego pomniejsza cenę biometanu wynikającą ze złożonej oferty w aukcji” – wyjaśniono.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś