Spadnie produkcja biopaliw I generacji. PE poparł projekt dyrektywy
Ograniczenie produkcji biopaliw z biokomponentów pochodzących z gruntów rolnych zakłada projekt dyrektywy, który poparł Parlament Europejski. Preferowane mają być w większym stopniu biopaliwa z odpadów i surowców alternatywnych.
Projekt dyrektywy zakłada, że udział biopaliw tzw. I generacji, czyli produkowanych z roślin uprawianych na gruntach (np. kukurydzy, nasion rzepaku lub trzciny cukrowej) ma spaść w transporcie UE do maksymalnie 7 proc. W zamian promowane będą biopaliwa II i III generacji wytwarzane z alg, ścieków czy odpadów drzewnych.
Zgodnie z unijnym prawem, całkowity udział biopaliw w transporcie w Unii Europejskiej do 2020 roku ma wynieść średnio 10 proc. zużywanych paliw.
Propozycję zmian poparł wcześniej komitet środowiska PE. Zwolennicy takiego rozwiązania przekonywali, że rosnący popyt na biopaliwa przyczynił się do powiększania areału gruntów na cele energetyczne kosztem wycinania lasów i osuszania mokradeł, a w konsekwencji do wzrostu emisji dwutlenku węgla (tzw. efekt ILUC). Wskazywano też, że rosnące wykorzystanie upraw rolnych do produkcji biopaliw stanowi konkurencję dla ich zastosowania w sektorze spożywczym, powodując wzrost cen.
Projekt przyjęty przez PE przewiduje także wprowadzenie obowiązku informowania Komisji Europejskiej przez producentów biopaliw o spodziewanym poziomie emisji gazów cieplarnianych wynikającym z efektu ILUC. Nowa dyrektywa ma zostać wprowadzona przez państwa członkowskie UE do 2017 roku.
W tym roku Polska znowelizowała ustawę o biokomponentach i biopaliwach ciekłych wdrażając z 4-letnim opóźnieniem unijną dyrektywę z 2009 roku o promocji OZE w zakresie biopaliw. Ponieważ wcześniej uwzględniono jedynie niektóre zapisy prawa wspólnotowego, w 2013 roku Komisja Europejska zaskarżyła nasz kraj do Trybunału Sprawiedliwości domagając się ponad 130 tys. euro za każdy dzień zwłoki. Pod koniec lutego tego roku sprawę ostatecznie wycofano.
Nowelizacja ustawy o biokomponentach umożliwiła m.in. sprzedaż na krajowym rynku benzyny z 10-procentowym dodatkiem biopaliw. Jest to niezbędne dla wypełnienia przez Polskę celu obowiązującego państwa członkowskie UE, zakładającego pozyskiwanie 10 proc. energii w transporcie ze źródeł odnawialnych.