Sejmik województwa przyznał 300 tys. zł na zasiłki dla poszkodowanych sadowników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Gabriela Bogaczyk PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
25-05-2024,7:00 Aktualizacja: 24-05-2024,23:40
A A A

Sejmik województwa lubelskiego przyznał w piątek po 100 tys. zł wsparcia dla trzech gmin na wypłatę zasiłków dla sadowników poszkodowanych po ostatnim gradobiciu i przymrozkach. „Sytuacja jest trudna, bo w wielu gospodarstwach plon będzie zerowy” – oceniła wójt Chodla.

Radni sejmiku lubelskiego przyjęli w piątek uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla trzech gmin: Opole Lubelskie, Chodel, Józefów nad Wisłą. Każda z nich otrzyma po 100 tys. zł wsparcia na wypłatę zasiłków w przypadku klęsk lub zdarzeń losowych.

lubelszczyzna, sady, uprawy, gradobicie

Sadownicy oczekują rządowej pomocy w związku z gradobiciem. Wojewoda: nie chce się wierzyć, że pogoda coś takiego może uczynić

Sadownicy z powiatu opolskiego (Lubelskie) apelują do rządu o pomoc w związku ze szkodami spowodowanymi niedzielnym gradobiciem. Według nich straty wynoszą nawet do 100 proc., na co wpływ miały również kwietniowe przymrozki. Plantatorzy...

Wszyscy solidaryzujemy się z rolnikami, którzy ponieśli ciężkie straty finansowe wskutek opadów gradu, a wcześniej przymrozków. To pomoc stricte socjalna, a nie odszkodowawcza” – podkreślił marszałek województwa Jarosław Stawiarski. Dodał, że to symboliczny gest w stronę sadowników, którzy znaleźli się w najcięższej sytuacji materialnej.

W niedzielę wieczorem przez powiat opolski i wschodnią cześć powiatu lubelskiego przeszło gradobicie. Trwające kilkanaście minut intensywne opady spowodowały znaczne straty w rolnictwie i sadownictwie. Najbardziej ucierpieli właściciele plantacji malin i sadów. W kwietniu z kolei dotknęły ich nocne przymrozki.

Wójt gminy Chodel Karolina Rzedzicka powiedziała PAP, że obecnie komisje w terenie szacują straty związane z gradobiciem. „Zwiększyliśmy skład komisji, aby mogła działać w dwóch oddzielnych grupach” – przekazała.

Jej zdaniem sytuacja w wielu gospodarstwach jest trudna, bo plon będzie zerowy ze względu na zniszczenia.

„Nie ma co liczyć na żaden zysk. Może ktoś zerwie owoce dla siebie - i tyle” – oceniła Rzedzicka.

minister rolnictwa, siekierski, sadownicy, świętokrzyskie

Minister rolnictwa zapowiedział wsparcie dla sadowników, których uprawy zniszczyły przymrozki. Jakie formy wchodzą w grę?

Minister rolnictwa Czesław Siekierski zapowiedział w niedzielę w Skotnikach (Świętokrzyskie) wprowadzenie form wsparcia dla sadowników, których uprawy zostały zniszczone przez kwietniowe przymrozki. Wśród proponowanych...

Przyznała, że dotacja przydzielona w piątek przez sejmik jest niewystarczająca i sadownicy liczą na pomoc rządową. „Po wypłatę zasiłków z tej puli środków województwa poszkodowani będą mogli zwrócić się do gminnego ośrodka pomocy społecznej” – przekazała wójt.

Lubelska Izba Rolnicza w swoim stanowisku domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na terenie tych trzech gmin. Z informacji Izby wynika, że nawałnica gradowa, która przeszła w nocy z 19 na 20 maja, doprowadziła do całkowitego zniszczenia wielu upraw rolniczych, sadowniczych i plantacji jagodowych. „Wystąpienie tak gwałtownych anomalii pogodowych winno zostać uznane za klęskę żywiołową i (konieczne jest – red.) zastosowanie wobec poszkodowanych rolników nadzwyczajnych środków pomocowych” – dodano.

Ministerstwo rolnictwa przekazało w czwartek, że obecnie komisje powołane przez wojewodów szacują szkody powstałe m.in. w wyniku przymrozków wiosennych, gradu i deszczy nawalnych. Dopiero po oszacowaniu szkód będzie podjęta decyzja o uruchomieniu dodatkowej pomocy.

Poleć
Udostępnij