Polskie jabłka trafiają do Rosji na obcych papierach
Polskie jabłka powróciły masowo na rynek rosyjski. Na obcych papierach. Za wiedzą i zgodą Polaków oraz Rosjan. Tak obchodzone są restrykcje handlowe wprowadzone przez władze w Moskwie.
Eksport naszych jabłek wraca do poziomów z rekordowego 2103 roku. Oprócz nowych rynków zbytu przedsiębiorcy znaleźli też metodę na obejście embarga wprowadzonego przez Kreml w 2014 roku - informuje "Dziennik Gazeta Prawna"
Polskie owoce trafiają teraz do rosyjskich marketów jako jabłka białoruskie. Każda ze stron doskonale sobie zdaje sprawę z fikcji, ale obowiązuje zasada "nie pytaj, nie odpowiadaj".
Rok przed wprowadzeniem sankcji wysyłaliśmy w świat ponad 1,2 mln ton jabłek rocznie. Szlaban postawiony przez Moskwę sprawił, że eksport skurczył się do 946 tys. ton w 2015 r. Ale już w ubiegłym było to 1,1 mln ton. Polska jest największym producentem jabłek w Europie.
[WIDEO] Tak Rosjanie niszczą owoce i warzywa z Polski oraz innych państw objętych embargiem