Nawożenie rzepaku ruszyło
Od 1 marca można już stosować nawozy azotowe, więc rolnicy ruszyli w pole. Także Witold Ferens z Sahrynia na Zamojszczyźnie zastosował 2 marca br. w uprawie rzepaku ozimego pierwszą dawkę azotu a wcześniej wykonał także nawożenie magnezem i siarką.
Po lustracji plantacji wyraźnie widać, że rośliny nie czekały na urzędowy termin 1 marca i ruszyły z wegetacją wcześniej, a to oznacza, że azot będzie im szybko dostępny. Dlatego rolnik w pierwszej dawce zastosował ok. 100 kg N/ha. Oczekiwane opady powinny ułatwić udostępnienie składnika z nawozu dla roślin, bo wilgoci w glebie po zimie jest mało.
Stan plantacji rzepaku w uprawie bezorkowej
Program azotanowy, który od tego roku ogranicza maksymalną ilość azotu działającego ze wszystkich źródeł dla roślin, a w konsekwencji dawki nawozów mineralnych, wymusza na rolnikach modyfikację stosowanego do tej pory schematu nawożenia azotem. W przypadku rzepaku ozimego ograniczenie to w żadnej mierze nie powinno dotyczyć pierwszej dawki azotu, tylko drugiej.
Rzepak ozimy wymaga także dobrego zaopatrzenia w siarkę. W poprzednich latach jako źródło siarki rolnik stosował popularny nawóz azotowy zawierający siarkę. W tym roku na względu na wysoką cenę nawozu zrezygnował z niego i zamiast niego rozsiał siarczan magnezu w dawce 150 kg/ha. Podobnie postąpiło wielu rolników. Taka decyzja wymagała jednak wykonania dodatkowego przejazdu z rozsiewaczem po polu.
W opisywanym gospodarstwie z wjazdem na pole nie było problemów ze względu na ich lokalizację. Nośność gleby jest także większa ze względu na stosowaną od kilku lat uprawę bezorkową.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś