Don 1500 obok Nivy SK-5 to prawdziwa ikona rosyjskich żniw. Oba kombajny do dzisiaj królują na polach największego państwa świata. Znaleźliśmy w Polsce pracujący egzemplarz kultowego Dona.
Fabryka z Rostowa nad Donem produkuje kombajny zbożowe od 1930 r. Rostselmash to 13 przedsiębiorstw, pracujących na całym Świecie (Kanada, USA, Rosja, Kazachstan, Europa). W 2007 roku Rostselmash wykupił 80% akcji Buhler Inc. - właściciela marki...
Paweł Wojna z Jutroszewa koło Piotrkowa Trybunalskiego w województwie łódzkim kupił wyprodukowaną w 1989 r. maszynę od handlarza, który ściągnął ją z Czech. Na teren naszych południowych sąsiadów Don 1500 trafił prosto od producenta z Rostowa. Kombajn każdego roku wymłaca około 100 ha zbóż. Rolnika z Jutroszewa odwiedziliśmy podczas zbioru żyta hybrydowego, którego średni plon nieznacznie przekroczył 5 t/ha. Przy tak obfitym łanie Don osiągał wydajność 2 ha/h, spalając przy tym do 10 l oleju napędowego na hektar przy braku sieczkarni słomy. Za te dwa ostatnie parametry szczególnie chwali maszynę Paweł Wojna.
Z ukraińskim sercem
Do napędu układu jezdnego i zespołów roboczych w kultowym kombajnie marki Rostselmash stosowane były trzy rodzaje silników. W maszynie pod Piotrkowem Trybunalskim obok kabiny po prawej stronie znajduje się sześciocylindrowy doładowany ukraiński motor SMD o mocy znamionowej 235 KM i pojemności skokowej 9,5 l. Jednostka przekazuje moment obrotowy m.in. na hydrostatyczny napęd jezdny sprzężony z trzybiegową skrzynią przekładniową. Co ciekawe, w celu zmiany biegu należy tak samo jak przy mechanicznym wariatorze jednocześnie nacisnąć pedał po lewej stronie kolumny kierownicy. Nie jest to jednak typowy pedał sprzęgłowy. Dźwignia do regulacji wydajności pompy jezdnej mieści się przy kierownicy po prawej stronie.
Każdy z trzech podstawowych zespołów roboczych załączany jest przez sprzęgło pasowe, ale w nieco inny sposób. Młocarnię uruchamiamy dźwignią na bocznym pulpicie za pomocą siłownika hydraulicznego poruszającego napinaczem. Do typowo mechanicznej drogi załączania hedera służy wajcha po lewej stronie fotela, zaś za rozładunek zbiornika odpowiada przełącznik związany z elektrozaworem. Sieczkarni słomy kombajn w Jutroszewie nie posiada.
Cofka jak w Bizonie
Zespół żniwny Dona Pawła Wojny ma szerokość 6 m. Maszyna ta dostępna była także z hederami 7- i 8,6-metrowym. Za posuwisto-zwrotny ruch belki tnącej odpowiada napędzana pasem głowica z tarczą wahliwą. Motowidła wprawiane są w ruch poprzez mechaniczny wariator sterowany hydraulicznie. Zmiana położenia paska wpływa na zmianę obrotów nagarniacza. Jego regulacja w pionie i w poziomie również odbywa się hydraulicznie. Heder dzięki układowi sprężynowo-grawitacyjnemu jest odciążany oraz ma możliwość wzdłużnego i poprzecznego kopiowania terenu.
Do uruchamiania napędu zwrotnego przenośnika pochyłego oraz zespołu żniwnego służy mechanizm zapadkowy sterowany siłownikiem hydraulicznym. Do załączania rewersu przeznaczone są przyciski na pomoście po prawej stronie kombajnu. Don 1500, podobnie jak jego dzisiejszy następca Acros oraz mniejszy Vector, także wyposażony już był w bęben palcowy w przedniej części gardzieli służący do poprzecznego wyrównywania strumienia masy żniwnej z hedera.