Japońska marka Kubota po raz kolejny dostosowała swoje ciągniki do potrzeb europejskich rolników. Tym razem zmiany dotyczą dwóch traktorów o mocach w granicach 100 KM. To modele M5091 i M5111, które zastąpiły M8560 i M9960.
Kubota M5091 ma moc 95 KM, a M5111 generuje 114 KM. Osiągane są one z silnika czterocylindrowego o pojemności 3,8 l. To jednostka szesnastozaworowa z systemem wtrysku paliwa common rail, która spełnia normę emisji spalin euro cztery. Patrząc na maskę ciągnika trudno zgadnąć, że producent zmieścił pod nią kilka systemów oczyszczania spalin. O ile umieszczenie tam filtra cząstek stałych DPF i katalizatora oksydacyjnego DOK jest powszechną praktyką, to dodanie do tego zestawu układu SCR jest niewątpliwie mistrzostwem inżynierii małych przestrzeni. Kubota jest pierwszym producentem w branży, który tego dokonał.
Obecnie największy z ciągników Kuboty oferowany w naszym kraju ma 140 KM mocy maksymalnej. Po żniwach w 2013 r. przetestowaliśmy M135GX przy zrywaniu ścierniska. Kubota M135GX zastąpiła na polskim rynku model M128X. Jej pierwsze...
Wykonując ciągnikiem lekkie prace na niskich obrotach, z czasem filtr cząstek stałych zapełni się sadzą i konieczne będzie jej usunięcie. Najlepiej zrobić to podczas wykonywania pracy – może to być na przykład znowu oprysk. Wtedy po aktywacji czyszczenia DPF wystarczy utrzymywać obroty powyżej 1200 na minutę. Trwa to 15-20 minut. Inny sposób to oczyszczanie filtra cząstek stałych na postoju. Podczas każdego rodzaju usuwania sadzy do DPFa ze spalinami dociera dodatkowa mgiełka paliwa, która podnosi w nim temperaturę, co ułatwia wypalenie sadzy. Producent podaje, że zwiększa to zużycie paliwa o zaledwie 100-200 mililitrów na cykl oczyszczania.
Zasiadając za kierownicą Kuboty M5001 łatwo obserwować otoczenie ciągnika. Pomagają w tym dobrze wyprofilowane szyby. To znaczny postęp w porównaniu do nieprodukowanych już modeli serii M60, w których miejsca wystarczało tylko dla kierowcy. W ciągnikach serii M5001 mających kabiny szersze o 18 centymetrów oprócz fotela kierowcy montowane jest również proste siedzisko dla pasażera, co pozwoliło uzyskać homologację na dwie osoby. W kabinie schowków nie brakuje, ale niestety wszystkie są płytkie i żaden nie jest zamykany. Ponadto nie ma wieszaka na ubrania. Szkoda, że producent zapomniał lub oszczędził na tak prostym doposażeniu kabiny. Za to montowana jest odsuwana osłona przeszklonej przedniej części dachu. Docenimy to podczas pracy z ładowaczem czołowym.