Cyfrowe wnętrze Fastraca
W kwietniu angielska marka JCB poinformowała o nowej rodzinie ciągników. Po modernizacji dodano do nazwy słowo iCON. Niespełna trzy miesiące później, w trakcie międzynarodowego spotkania na Litwie, mogliśmy zasiąść za sterami pojazdów i bliżej się im przyjrzeć.
- Dlaczego spotykamy się na Litwie? Tym razem przyszła pora na kraje bałtyckie. Wcześniej było takie szkolenie na rynku czeskim, a rok później w Polsce. Jesteśmy teraz na gospodarstwie, w którym siłę przeładowczą stanowią maszyny z logo JCB. Jest ich tu kilkanaście. Najwięcej jest miniładowarek przegubowych typu 403 - tłumaczy Marek Bączyk, dyrektor biznesowy spółki Agrihandler z Torunia, która jest generalnym dystrybutorem marki JCB w Polsce.
Fastrac iCON zaskakuje trzykrotnie
Prezentacja nowości miała miejsce w gospodarstwie rolnym Lytagra w miejscowości Naujieji Bernatoniai nieopodal Kowna. Ma ono mieszany profil działalności. Produkcja roślinna prowadzona jest na powierzchni 3500 ha. Uprawiane są: pszenica ozima, rzepak ozimy, kukurydza na suche ziarno i na kiszonkę z ziarna oraz całych roślin, lucerna i trawy.
Produkcję zwierzęcą stanowi liczące 3500-3600 zwierząt pogłowie bydła mlecznego. Dla ścisłości dodajmy, że przedstawiona skala działalności dotyczy jednej z dwóch lokalizacji, będącej pod skrzydłami przedsiębiorstwa Lytagra. W drugim miejscu produkcja roślinna realizowana jest na areale około 3200 ha.
Lytagra to nie tylko gospodarstwo. Spółka jest też od 15 lat litewskim przedstawicielem marki JCB dla zastosowań rolniczych. Lytagra reprezentuje u naszych wschodnich sąsiadów ponadto takie marki, jak: New Holland (z wyłączeniem ładowarek teleskopowych), Krone, Amazone, Fliegl i Lely. Sprzęt wymienionych firm stanowi trzon parku maszynowego w gospodarstwie pod Kownem. Stanowi ono zatem bardzo dobry poligon doświadczalny dla sprzedawanych ciągników, urządzeń oraz technologii.
JCB Fastrac Two pędził 247,5 km/h
- Wokół Fastraca narosło pełno stereotypów. Przede wszystkim opinie, że jego jedynym walorem jest szybka i komfortowa praca w transporcie. W ten sposób ludzie pozbawiają się możliwości, które ten ciągnik oferuje. Traktor z logo JCB z powodzeniem wykorzystamy podczas pracy z pługiem, głęboszem czy ciężkim kultywatorem. Nie odstaje on od podobnych mocowo, wagowo i gabarytowo konkurentów o klasycznej budowie. Przewagą Fastraca natomiast jest jego zawieszenie, rozłożenie masy, co stwarza możliwości szybszej pracy z innymi urządzeniami w wymagającym terenie, np. z kosiarką dyskową lub rozsiewaczem nawozów. Każde z czterech kół traktora niezależnie reaguje na odkształcenie podłoża, a tym samym zapewnia prędkość i trakcję - podkreśla Marek Bączyk.
- Są to ciągniki, które zostały przygotowane już na przyszłość. Zawierają ISOBUS i wszelkie inne rozwiązania do elektronicznego i cyfrowego agregowania z najnowocześniejszymi maszynami i narzędziami rolniczymi na rynku - informuje Piotr Michalczak, regionalny kierownik sprzedaży w JCB, odpowiedzialny za rynek polski i kraje bałtyckie.
- Cały artykuł można przeczytać we wrześniowym wydaniu "Rolniczego Przeglądu Technicznego" ZAPRENUMERUJ