Ciągnik na gaz
- Mój traktor zdecydowanie zyskał na żwawości, szybciej wchodzi na obroty, lepiej się nim pracuje, a nawet mam wrażenie, że ciszej chodzi - mówi Mirosław Chojnacki. Szóstka”, w pracy z pługiem 5-korpusowym spalała ok. 12 l oleju napędowego na godzinę.
- Ciągnik spalał dużo paliwa, ale teraz myślę, że jest o ok. 2-3 litry na godzinę mniej - dodaje rolnik. Po założeniu instalacji silnik dużego Ursusa pozwala na pracę z np. pługiem o szerokości roboczej 2 m, z prędkością wyższą niż podczas pracy bez LPG.
- Oznacza to, że mogę szybciej wykonać pracę, a nawet i trochę taniej – przekonuje Mirosław Chojnacki z Dębniaka.- Instalacja gazowa zamontowana w tym ciągniku nie jest nowa, zamontowałem ją, aby mieć obiekt do doświadczeń. Jest to typowa instalacja II generacji, od silnika benzynowego. Nie jest to oczywiście instalacja oferowana dla potencjalnych klientów, traktuje ją wyłącznie doświadczalnie - wyjaśnia Piotr Chojnacki.
Na podobnych zasadach instalację LPG „otrzymał” ciągnik Ursus C-360 należący do Pawła Majdy z miejscowości Zawada w woj. łódzkim. Instalacja pracuje na 360-ce bez zarzutu już ok. 4 miesiące. Traktor wykorzystywany jest gównie do orki, pracuje na 5 ha. - Ciągnik na gazie sprawuje się bardzo dobrze, szczególnie zauważalny jest brak dymu, nawet przy dużym obciążeniu podczas orki - mówi Paweł Majda. - Po zmianie sposobu zasilania silnika traktora - przy orce w tych samych miejscach - pod górę, nie muszę już redukować biegu, no i oczywiście silnik pali mniej - przekonuje Majda.
Doświadczenia Pronaru
Firmą, która chce wprowadzać zasilanie LPG do ciągników na większą skalę, jest Pronar Narew. Obecnie polski producent ciągników testuje instalację gazową LPG w ciągniku Pronar 5236 z 97-konnym silnikiem Iveco.