Afrykański pomór świń już od ponad miesiąca nie został potwierdzony na żadnej fermie trzody chlewnej. Zdaniem ekspertów jest to zarówno efekt większej świadomości społecznej, zwrócenia uwagi na zasady bioasekuracji oraz sezonowe zmniejszenie zakażeń.
Hodowcy świń z rejonów objętych ograniczeniami skarżą się, że działania zwalczające afrykański pomór świń (ASF) są nieskuteczne. Dziki niszczą ich uprawy, a pieniądze na wyrównanie ceny sprzedaży tuczników nie zostały im jeszcze wypłacone.
Ostatnie ognisko ASF odnotowano 10 października br. Zdaniem ekspertów jest to zarówno efekt większej świadomości społecznej, zwrócenia uwagi na zasady bioasekuracji oraz sezonowe zmniejszenie zakażeń - informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapewnia, że odstrzał dzików przebiega zgodnie z planem i do końca listopada ich zagęszczenie osiągnie poziom 0,1 sztuki na km2.
Tuczników na rynku wciąż jest za dużo. Jak informują analitycy Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej w ostatnim tygodniu ich podaż w Niemczech została na szczęście zagospodarowana. W efekcie ceny nie...
Dodatkowo wzdłuż wschodniej granicy kraju zostanie wybudowany płot. Eksperci rządowi analizują możliwości techniczne wykonania inwestycji oraz kalkulują koszty z nią związane.
Mimo tych działań rolnicy z terenów objętych ograniczeniami w związku z wystąpieniem ASF uważają, że są one nieskuteczne.
Skarżą się również, że nie otrzymali jeszcze pieniędzy na wyrównanie ceny sprzedaży świń ze strefy objętej restrykcjami, a oczekiwana ustawa Prawo łowieckie nie została uchwalona przez sejm.
Ponadto ich zdaniem szkody spowodowane przez dziki w uprawach rolniczych sugerują brak skuteczności w przeprowadzanych odstrzałach.
Wejście w życie nowych przepisów w sprawie szkód łowieckich zostało przesunięte o rok, a środki na walkę z ASF na 2018 r. zostały utrzymane na tym samym poziomie co w roku bieżącym. Zdaniem specjalistów można spodziewać się, że wirus na wiosnę zaatakuje ze zdwojoną siłą.