Tuczniki nie drożeją, choć są ku temu przesłanki
Cena tuczników w Niemczech w ostatnich notowaniach VEZG pozostała bez zmian. To nieco zaskakujące w obliczu rosnącego popytu na te zwierzęta oraz ich ograniczonej podaży.
Tuczniki w Niemczech kosztują 1,57 euro za kg wbc co w przeliczeniu na złotówki daje około 7 zł.
Eksperci Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej informują, że 3 największe firmy przetwórcze w Niemczech nie uznały w pełni ostatniej podwyżki cen skupu i oferowały rolnikom sprzedającym bez kontraktu niższe stawki.
- Cena tuczników w Niemczech pozostała bez zmian
- Niemal w całej Europie notowania tuczników nie zmieniły się
- Rośnie popyt na tuczniki, a ich podaż jest mała
- Ceny skupu tuczników w Polsce wyrównały się z niemieckimi
- Do Polski trafia wieprzowina z innych krajów unijnych
Zmiana ceny warchlaków na duńskim rynku
Chiny odbudowują pogłowie świń
Unijny handel poprawia się z tygodnia na tydzień. Hotele i restauracje w krajach Wspólnoty są już w większości otwarte. Jednak handlowcy narzekają na coraz większą presję cenową związaną z eksportem do Chin.
Państwo Środka, które pozostaje najważniejszym kierunkiem unijnego eksportu, stopniowo odbudowuje produkcję trzody chlewnej. Zdaniem POLPIG należy się więc spodziewać więcej trudności w lokowaniu unijnej wieprzowiny na tamtym rynku.
Ceny świń niemal bez zmian
Notowania tuczników w ubiegłym tygodniu w krajach Unii Europejskiej pozostały praktycznie bez zmian. Wzrost odnotowano jedynie we Włoszech. Tamtejsi producenci świń za kg żywca otrzymują obecnie 1,545 euro tj. około 6,95 zł za kg.
Notowania tuczników w Danii i Niderlandach, podobnie jak w Niemczech, pozostały bez zmian. Zwierzęta te kosztują tam obecnie 11,90 DKK za kg tuszy 60% oraz 1,210 euro za kg żywca. W przeliczeniu na złotówki jest to odpowiednio 7,16 oraz 5,42 zł.
Cena tuczników w Polsce niestety wbrew nadziejom i oczekiwaniom hodowców, nie utrzymała się na dotychczasowym poziomie.
Z informacji podanych przez KZP-PTCH POLPIG, krajowe ceny skupu wyrównały się z niemieckimi. Zakłady mięsne skupowały tuczniki w kl. E średnio w cenie 6,80 zł/kg co oznacza spadek o 15 groszy tydzień do tygodnia.
Jest już nowy numer Hoduj z Głową Świnie. Zapraszamy do lektury
Na spadek cen wpływa fakt, że na polski rynek wjeżdża wieprzowina z Półwyspu Iberyjskiego oraz innych krajów zachodnich.
Zakłady mięsne tłumaczą się tak samo
- Zakłady cały czas tłumaczą się mizernym handlem. Ciężko w to uwierzyć, ponieważ obostrzenia covidowe nałożone na branżę gastronomiczną oraz organizację imprez zostały mocno poluzowane na tyle, aby mogły one ruszyć i się odbywać. W związku z tym branża ta nie posiadając możliwości magazynowych musi kupić artykuły spożywcze, w tym mięso - komentuje aktualną sytuację cenową w Niemczech Bartosz Czarniak, Wiceprezes Pomorsko-Kujawskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej.
Hodowca podkreśla, że na rynku brakuje mięsa przez co tuczniki są poszukiwane. Rolnicy z uwagi na wciąż rosnące koszty produkcji, są bardzo wrażliwi na każdy spadek cen.
- O co więc chodzi? Moim zdaniem zakłady póki mogą chcą kupować tańsze tuczniki, aby naszym kosztem zwiększyć zyski z handlu. Jednak jest to droga donikąd, albo raczej droga do większego uzależnienia dostawców od odbiorców. Gospodarstw, które będą same produkowały tucznika będzie co raz mniej, za to wzrośnie liczba tych, którzy będą jedynie wykonywać tucz na zlecenie wielkich firm i koncernów spożywczych - mówi Bartosz Czarniak i dodaje:
- Rolnik stanie się jedynie pracownikiem najemnym, który dodatkowo daje własne budynki na użytek innych podmiotów. Jest to smutne, ponieważ w ten sposób uzależniamy się od innych, z zewnątrz, a produkcja własna kraju praktycznie zniknie. Czy stać Polskę na to, aby uzależnić się od wielkich firm spożywczych?
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ