Sześć strategii dla kukurydzy
W artykule opublikowanym na portalu AbWeb podjęto temat możliwych sposobów wykrywania i rozwiązywania niektórych z takich problemów w warunkach terenowych. Ale co można zrobić gdy ziarno zaczyna się składować w silosach? Czy już jest za późno, aby skutecznie zadziałać?
Być może jeszcze nie, według Gary’ego Woodruffa, kierownika ds. aplikacji GSI, który wskazuje kilka strategii mogących zminimalizować szkody powodowane przez pleśnie oraz inne choroby w okresie przechowywania surowców paszowych. „Te procedury zarządzania pomogą producentom zabezpieczyć jakość ziaren, zmniejszyć redukcję cen sprzedaży i zmaksymalizować potencjalne zyski”, wyjaśnia.
Gary Woodruff w szczególności zaleca:
- utrzymywać temperaturę wewnątrz silosów w przedziale 30 stopni lub niższą, aby zredukować ryzyko „pogarszania się kondycji” kukurydzy. Nawet temperatury niższe niż 50 stopni mogą obniżyć aktywność biologiczną pleśni i owadów;
- suszyć kukurydzę skażoną pleśnią o jeden punkt niżej niż tę o normalnym poziomie wilgotności – najlepiej to 14% albo nawet mniej, wskazuje Gary Woodruff. Zmniejsza się w ten sposób zawartość wody, co zapobiega dodatkowemu wzrostowi pleśni;
- monitorować stan skażonej pleśnią kukurydzy co tydzień, zwracając uwagę na stęchły zapach, tworzenie się skorupy czy akumulację wilgoci pod powierzchnią. Jeszcze przed składowaniem ziarna należy przyjrzeć się, czy nie ma przebarwień, które są dobrymi wyznacznikami ograniczonej przydatności ziarna do przechowania;
Odchów bez przycinania ogonków
- zostawiać ziarno „chłodne aż do sprzedaży”, co jest lepszą strategią niż zwiększanie jego napowietrzenia, wyjaśnia Gary Woodruff. „Napowietrzenie służy wyłącznie zmianie temperatury ziarna. Wysoki przepływ powietrza nie przedłuży trwałości przechowalniczej, a gdy ciśnienie statyczne wzrasta ponad 10 cm, mogą pojawić się problemy wynikające ze wzrostu temperatury powodowanego ciepłem powstającym przy ucisku”;
- zapoznać się z lokalnymi zaleceniami ośrodków doradztwa rolniczego, gdyż są one dostosowane do regionalnych warunków klimatycznych i środowiskowych.
- wziąć sobie stwierdzenie „chłodne aż do sprzedaży” do serca - i nie czekać do wiosny ze sprzedażą skażonej pleśnią kukurydzy, radzi Gary Woodruff. „Taka kukurdza ma krótszy okres przydatności przechowalniczej i powinna być sprzedana wcześniej, jako pierwsza, dając możliwość dłuższego przechowywania kukurydzy wyższej jakości”.