Strefa buforowa zostanie zmniejszona
Stały Komitet ds. Łańcucha Żywnościowego i Zdrowia Zwierząt KE zdecydował 18 marca o zmniejszeniu w Polsce strefy buforowej, wyznaczonej przez głównego lekarza weterynarii 21 lutego br. w związku z wykryciem dwóch przypadków wirusa ASF u dzików.
Strefa buforowa (teraz nazwana strefą z ograniczeniami lub strefą zakażoną) ma objąć tylko niektóre gminy w czterech powiatach woj. podlaskiego:
- w powiecie sejneńskim: Giby, Sejny oraz miasto Sejny - w powiecie augustowskim: Lipsk i Płaska - w powiecie sokólskim: Dąbrowa Białostocka, Janów Krynki, Kuźnica, Nowy Dwór, Sidra, Sokółka i miasto Sokółka oraz Szudziałowo - w powiecie białostockim: Czarna Białostocka, Gródek, Supraśl, Wasilków i Michałowo.
Na tym terenie będą obowiązywały ograniczenia znane dotąd rolnikom ze strefy buforowej.
Nie wiemy, jaki to obszar
Kolejnym wydzielonym obszarem będzie strefa bioasekuracji. - Nie wiemy jeszcze, jaki obszar ona obejmie – powiedziała nam Małgorzata Książyk, rzecznik prasowy resortu rolnictwa. - Być może będą to tylko gminy przylegające do strefy z ograniczeniami, ale niewykluczone, że strefa bioasekuracji będzie równa obecnej strefie buforowej.
Na razie nie zmieniły się granice strefy buforowej, mimo decyzji Stałego Komitetu ds. Łańcucha Żywnościowego i Zdrowia Zwierząt Komisji Europejskiej. - Czekamy na podpis unijnego komisarza do spraw zdrowia i polityki konsumenckiej Tonio Borga pod tą decyzją – wyjaśniła nam Małgorzata Książyk.
KE poinformowała też o przyznaniu Polsce, Estonii, Litwie i Łotwie 3,5 mln euro na prewencję w związku z ASF: testy i dezynfekcję na granicach.
Łagodniejsze przepisy
Mimo tego, że strefa buforowa na razie się nie zmieniła, 19 marca ówczesny główny lekarz weterynarii Janusz Związek podpisał wytyczne w sprawie stosowania przepisów dotyczących wytwarzania produktów pochodzenia zwierzęcego na obszarach objętych ograniczeniami, zakazami lub nakazami w związku z wystąpieniem na terytorium RP przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików. Wytyczne te znacznie łagodzą dotychczasowe obostrzenia. Głównie chodzi o to, że wieprzowina pochodząca ze strefy buforowej nie musi być – jak dotychczas – znakowana przekreśloną pieczątką.
Także minister rolnictwa wydał wczoraj rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem u dzików afrykańskiego pomoru świń, które umożliwia transport świń ze strefy buforowej poza nią bezpośrednio do gospodarstwa lub rzeźni po uzyskaniu pozwolenia powiatowego lekarza weterynarii.
Strach przed ASF
- Strefa buforowa była wyznaczana z urzędnikami Komisji Europejskiej, a tam strach przed ASF jest większy niż w Polsce – powiedział nam minister rolnictwa Marek Sawicki. – 17 marca rozmawiając z komisarzem Tonio Borgiem i komisarzem Januszem Lewandowskim użyłem takiego argumentu, że jeżeli nie zmienią zasad wyznaczania stref i sposobu znakowania mięsa, to gdy pojawią się kolejne ogniska ASF w innych państwach Unii Europejskiej lub w Polsce, nie będziemy mieć pieniędzy, aby wykupić całą trzodę chlewną i wypłacić rekompensaty rolnikom.
Jak mówi minister, pierwotnym założeniem było, aby w strefach buforowych nastąpiło wygaszenie produkcji trzody chlewnej na trzy lata. - Gdyby Komisja Europejska podtrzymała tę decyzję, to nie widzę w pieniędzy polskim budżecie, żeby na taką skalę reagować. Trudności z budżetem unijnym także są ogromne. Dzisiaj jedno jest pewne: mięso ze strefy zakażonej, a więc z czterech powiatów województwa podlaskiego nie będzie specjalnie znakowane, a hodowcy trzody nie mają obowiązku wygaszania produkcji.