Stagnacja na rynku wieprzowiny. Produkcja wciąż spada
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w najnowszym raporcie prognozuje, że światowa produkcja wieprzowiny w 2016 roku spadnie o 0,7 proc. do 116,4 mln ton. To będzie już drugi rok stagnacji z rzędu.
Eksperci przekonują, że - podobnie jak w roku ubiegłym - główną przyczyną spowolnienia jest spadek wytwórczości w Chinach, które mają prawie połowę udziału w światowej produkcji. Niekorzystne relacje cen pasz do cen żywca w tym kraju oraz nowe przepisy z zakresu ochrony środowiska spowodowały redukcję stada loch - informuje FAMMU/FAPA. Produkcja w tym wielkim kraju wyniesie ok. 54 mln ton i będzie o 2,5 niższa niż w 2015 r.
Polska eksportuje więcej mięsa wieprzowego
Unijna wytwórczość spadnie z kolei tylko o 0,3 proc. do 23,3 mln ton z powodu mniejszego pogłowia loch. Inni ważni producenci zanotują jednak wzrosty wytwarzania. W USA produkcja pójdzie w górę już drugi rok z rzędu, tym razem o 1,9 proc. do 11,3 mln ton. Świadczy to o szybszej od spodziewanej odbudowie sektora trzody chlewnej po stratach wywołanych epidemiczną biegunką świń w 2014 r.
Podobnie odbuduje się wytwórczość w Meksyku (2 proc. do 1,3 mln ton). Ekspansji produkcji w tych krajach, a także w Kanadzie i Brazylii sprzyjać będą niższe ceny pasz. Tempo wzrostu w Rosji może przyspieszyć nawet o 2,3 proc. do 3,1 mln ton, dzięki kolejnym inwestycjom i coraz większemu znaczeniu dużych jednostek produkcyjnych.
Światowy eksport wieprzowiny po raz kolejny pójdzie w górę - teraz o 4,4 proc. do rekordowych 7,5 mln ton. Niższe ceny wieprzowiny na rynku światowym stymulowały handel. W maju średnia stawka eksportowa była o 11 proc. poniżej cen sprzed roku i prawie o jedną trzecią niższa niż w maju 2014 r.
Większość światowych importerów zwiększy w tym roku przywóz - w tym m.in. Chiny, Japonia, Meksyk, USA, Korea Płd., Rosja i Australia. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie wywóz u najważniejszych graczy na rynku też pójdzie w górę.
Prym będą wiodły kraje obu Ameryk - przede wszystkim USA, Kanada, Brazylia i Chile. Sprzedaż zwiększy po raz kolejny ponadto UE. Unijni eksporterzy dostosowali się do sytuacji związanej z rosyjskim embargiem i poszukiwali alternatywnych rynków zbytu, głównie w Azji, a w szczególności w Chinach.