Rosyjski sektor wieprzowiny staje się samowystarczalny
Produkcja trzody chlewnej w Rosji wzrasta. Obecnie kraj ten osiągnął samowystarczalność w sektorze wieprzowiny już w 90 – 95 proc.
Rosyjski sektor wieprzowiny wciąż się rozwija i dalej planowane jest powstawanie nowych ferm trzody chlewnej. W momencie osiągnięcia samowystarczalności w tym sektorze nastąpi presja na obniżenie ceny żywca. Spowoduje to stopniowe wypadanie z biznesu producentów nieefektywnych, w których miejsce wejdą nowoczesne wydajne firmy nastawione na rozwój – informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Produkcja wieprzowiny na świecie. Jakie czekają ją perspektywy?
Wśród nieefektywnych zakładów są fermy z minionej epoki Związku Radzieckiego, które nie były modernizowane oraz nowe obiekty, których budowa pochłonęła duże pieniądze.
Rosyjscy producenci, aby utrzymać rentowność, domagają się wprowadzenia zakazu budowy nowych ferm oraz otworzenia nowych rynków eksportowych głównie do Azji.
Domaganie się wstrzymania budowy nowych ferm oznacza wsparcie dla nieefektywnych producentów, którzy nie są w stanie konkurować na światowych rynkach. Stare fermy posiadają kiepskie zarządzanie, niski status zdrowotny, nie stosują zasad bioasekuracji, a ich koszty produkcji są zbyt wysokie. Wspieranie takich ferm jest działaniem odwrotnym w stosunku do wymagań eksportu.
Obecnie cena tuczników w Rosji wynosi 103 rubli za kg wagi żywej, to około 6,05 zł za kg. Oznacza to, że efektywni producenci osiągają zysk 40 - 60 dolarów na tuczniku, czyli 157-236 zł. Natomiast średnie koszty produkcji głównych eksporterów wynoszą ok. 67 rubli za kg żywca (3,93 zł za kg).