Hodowlą trzody chlewnej zajmuje się od przeszło 30 lat. Obecnie jego stado podstawowe liczy 95 macior rasy polskiej białej zwisłouchej, na bazie których produkuje tuczniki, a także czystorasowy materiał hodowlany oraz loszki mieszańcowe.
Wirus ASF jest chorobotwórczy wyłącznie dla świń i dzików. Nie jest patogenny dla innych gatunków zwierząt i człowieka. Aby go pokonać należy bezwzględnie przestrzegać zasad bioasekuracji. - Drobnoustrój...
Zbigniew Cybulski z miejscowości Ostrowite w woj. pomorskim prowadzi gospodarstwo rodzinne wraz z żoną Elżbietą, rodzicami Barbarą i Bolesławem oraz dziećmi Adamem, Aleksandrem oraz Alicją.
Hodowca swoją przygodę z trzodą chlewną rozpoczął od zakupu 10 loch i tuczu prosiąt w cyklu zamkniętym. W kolejnych latach sukcesywnie rozwijał się, a obecnie jego stado podstawowe liczy 95 loch rasy polskiej białej zwisłouchej.
Rozród w gospodarstwie jest prowadzony z wykorzystaniem trzech knurów rasy polskiej białej zwisłouchej oraz jednego rasy wielkiej białej polskiej. Samce są użytkowane prze dwa lata, a następnie zastępowane nowymi sztukami.
Loszki hodowlane w początkowym okresie są odchowywane razem z tucznikami. Gdy osiągną masę 70-80 kg hodowca przeprowadza ich pierwszą selekcję. W wieku 150 dni odbywa się druga selekcja samic wykonywana przez pracownik POLSUS-u, który ocenia przyżyciowo ich mięsność.
Sztuki, które pozytywnie przejdą selekcję są następnie szczepione przeciwko parwowirozie i różycy. Po osiągnięciu siódmego miesiąca życia trafiają do chlewni. Są tam kryte w drugiej widocznej rui, a zabieg jest powtarzany trzykrotnie w odstępach 12 godzin. Samice 2-3 tygodni przed oproszeniem przechodzą do pojedynczych kojców wolnostanowiskowych, gdzie następuje poród.
Główny lekarz weterynarii poinformował o wyznaczeniu pięćdziesiątego ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) u trzody chlewnej w Polsce. Nowe ognisko choroby wystąpiły w województwie podlaskim. Wirus ASF tym razem zaatakował...
Prosięta pozostają przy matce przez sześć tygodni, a następnie są grupowane po 50 sztuk i przechodzą do warchlakarni. Zwierzęta są tuczone do masy 110 kg. Ich średnia mięsność wynosi 59-60 proc. Oprócz tuczników Zbigniew Cybulski oferuje również loszki hodowlane w wadze od 90 do 105 kg.
Wszystkie maciory i knury przed dopuszczeniem do rozrodu są badane na obecność genu stresu RYR1, który jest odpowiedzialny za występowanie mięsa wadliwego typu PSE (jasne, miękkie, wodniste-cieknące).
Hodowca od 2000 r. corocznie uczestniczy w Pomorskiej Wojewódzkiej Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Lubaniu i jest zdobywcą licznych nagród i wyróżnień. Współpracuje również z Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Gdańsku oraz umożliwia uczniom odbycie praktyki zawodowej w swoim gospodarstwie.
Więcej na temat hodowli Zbigniewa Cybulskiego będzie można przeczytać w kolejnym numerze czasopisma Hoduj z Głowa Świnie nr 4/2017. Zaprenumeruj