Ognisk ASF nie było tam od ponad roku. Gminy zostaną uwolnione?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
16-10-2018,8:00 Aktualizacja: 16-10-2018,7:57
A A A

Wirusa ASF na terenie niektórych terenów leżących na Podlasiu, Lubelszczyźnie i na Mazowszu nie wykryto od ponad roku, zarówno u dzików jak i u świń domowych. W związku z tym, zdaniem służb weterynaryjnych nie ma podstaw do tego, żeby utrzymywać tam restrykcje związane z pomorem.

Służby weterynaryjne chcą uznać takie tereny za oficjalne wolne od wirusa afrykańskiego pomoru świń. Jak poinformowała wczoraj (15 października) TVP 1, wniosek w tej sprawie trafił właśnie do Brukseli.

Odstrzał sanitarny dzików oraz odpowiednie zasady bioasekuracji stosowane przez hodowców, jak podaje TVP 1, prawdopodobnie przyczyniły się do tej sytuacji.

hodowcy trzody chlewnej, zasady bioasekuracji, bezpłatne szkolenia z zasad bioasekuracji, pakiet bioasekuracyjny

Hodowcy biorą udział w bezpłatnych szkoleniach o bioasekuracji

Ministerstwo rolnictwa informuje, że ruszyły bezpłatne szkolenia z zasad bioasekuracji gospodarstw rolnych. Ich zadaniem jest kształcenie hodowców w zakresie zabezpieczenia gospodarstw przed wirusem ASF. Minister rolnictwa Jan Krzysztof...

- To jest zjawisko pierwszy raz od czterech lat odkąd się ASF pojawił. Są tereny uwolnione od choroby. 60 gmin z pasa zakażonego już uwalniamy - mówił dla TVP 1 Jak Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

Dla hodowców i producentów trzody chlewnej z tych gmin, zniesienie restrykcji oznacza możliwość swobodnego transportu zwierząt.

Rolnicy, którzy dobrowolnie zrezygnowali z hodowli i produkcji świń, jak przypomina TVP 1, jeszcze przez dwa lata od momentu zaprzestania tej działalności muszą się z nią wstrzymać.

W ostatnich tygodniach udaje się powstrzymać rozprzestrzenianie się ASF na wschodzie kraju. Świadczy o tym brak nowych ognisk, ostatnie stwierdzono 21 września oraz coraz mniejsza liczba przypadków u dzików.

Mięso ze zdrowych świń z gospodarstw znajdujących się na terytorium z ograniczeniami będzie skupowane na potrzeby rezerw strategicznych państwa. Jak informuje TVP 1 w planach jest również powstanie państwowego zakładu mięsnego, który mógłby skupować takie tuczniki od rolników.

Odstrzał dzików wciąż jest prowadzony. Ministerstwo rolnictwa przygotowało kolejne już przepisy, które mają zachęcić myśliwych do polowań. Jak informuje TVP 1 za odstrzeloną lochę będzie można otrzymać nawet 650 złotych, a za pozostałe od 100 do 300 złotych za sztukę.

  • Informacje dotyczące afrykańskiego pomoru świń oraz tematy związane z hodowlą i produkcją trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA