Niemiecki rynek tuczników w stagnacji. W Polsce obniżki cen

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
11-03-2025,16:20 Aktualizacja: 11-03-2025,16:25
A A A

Tuczniki na niemieckim rynku wciąż kosztują 1,72 euro za kg w klasie E, co przeliczeniu na złotówki daje 7,15 zł. W Polsce notowania tych zwierząt nieco zmalały.

– Nasz zachodni sąsiad nadal ma trudności z otrząśnięciem się po aferze z pryszczycą, która wystąpiła tam jednostkowo. Oddziałuje to na nasz rynek – mówi Bartosz Czarniak* dodając:

– Niestety dla nas rolników rynek już okrzepł i wypracował zasady importu oraz eksportu produktów, tak aby nie zablokować sobie możliwości handlu z Wielką Brytanią, czy też Koreą Południową, a zarazem zapewnić dopływ odpowiedniej liczby tuczników nawet z Niemiec.

Hodowca uważa, że moralnie jest to bardzo wątpliwe, ale przepisy są w tym wypadku jasne i jeśli przetwórcy je przestrzegają, nie można nic zrobić.

Axiom Polska, genetyka przyszłości - innowacyjne rozwiązania dla wydajnej hodowli

O genetyce przyszłości dyskutowano w Żninie

W wyniku integracji Grupa Axiom zwiększyła swoje kompetencje badawcze, hodowlane i produkcyjne. Dostarcza producentom trzody chlewnej wysoko wydajne zwierzęta hodowlane, które spełniają potrzeby każdego rynku, a ich oferta jest na bieżąco...

– Rolników boli to, że zakłady importują zwierzęta, czy też mięso, przez co obniżają cenę nam. Jest też druga strona medalu. Poza importem tuczników, mięsa z Niemiec, Holandii, Belgii, a nawet z Hiszpanii, importujemy też warchlaki i to w znacznych ilościach – mówi Czarniak.

Tuczniki w Polsce potaniały

Ceny tuczników w Polsce niestety nieco spadły i praktycznie zrównały się z niemieckimi. Maksymalnie oscylują w granicach 7,20-7,30 zł za kg w klasie E.

– Krótko trwały nasze żniwa cenowe szczególnie dla tych, którzy liczyli na jeszcze wyższe stawki i przeciągnęli tucz. W sumie kiedy musieli już sprzedać, skupujący uregulowali sobie logistykę dostaw i niechętnie odbierali tuczniki – mówi Bartosz Czarniak, dodając:

– Tacy producenci stracili potrójnie. Po pierwsze sprzedawali w niższej cenie, po drugie trzymali zwierzęta dłużej, przez co ponieśli większe koszty żywienia. W końcu po trzecie, nie mając już rezerwy czasowej sprzedawali zwierzęta przerośnięte, co jeszcze bardziej odbijało się na cenie.

*Bartosz Czarniak jest hodowcą świń oraz rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS.

Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie".

Nasz magazyn można zaprenumerować w tradycyjnej formie TUTAJ oraz w e-prenumeracie TUTAJ



 

 

 


 



 

 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 1/2025

Hoduj z głową świnie:

-Okiem doradcy - sucha dezynfekcja

-Świeże powietrze to podstawa

-Zamiast powiększać stado, zwiększyli dobrostan

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 1/2025

Hoduj z głową bydło:

-Programowanie życia cieląt

-Jak zmodernizować oborę pod robota?

-Lepszy dobrostan to większy zysk

PRENUMERATA