Na rynku świń wciąż przeważa pesymizm
Cena tuczników na niemieckiej dużej giełdzie VEZG utrzymała się na ubiegłotygodniowym poziomie 1,80 euro za kg wbc.
"Na początku nowego tygodnia ubojowego ilość trzody chlewnej nadal pokrywa zapotrzebowanie. Ceny pozostają na tym samym poziomie" czytamy w komunikacie VEZG.
Cena świń na niemieckiej dużej giełdzie VEZG wciąż wynosi więc 1,80 euro za kilogram w wadze bitej ciepłej. W przeliczeniu na polską walutę po kursie euro z 18 maja wg NBP (4,6528) jest to około 8,40 zł za kg wbc
Cena tuczników w wysokości 1,80 euro za kg wbc będzie obowiązywała do 25 maja.
ASF. Kolejne gminy wyłączone ze strefy czerwonej
- W ciągu ostatnich 7 dni dochodziły do rolników sygnały o tym, że na giełdzie VEZG możemy spodziewać się kolejnych przecen sięgających nawet 20 centów. Tak się na szczęście nie stało - mówi Bartosz Czarniak, hodowca świń w cyklu zamkniętym i rzecznik prasowy Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS.
Ceny te wciąż nie pokrywają bardzo wysokich kosztów produkcji świń. Wiele gospodarstw, szczególnie tych, które opierają żywienie o pasze pochodzące z zakupu, stoi na progu bankructwa.
Na domiar złego zapowiadane są kolejne podwyżki środków do produkcji wynikające z pojawiających się raportów o niższych plonach, czy też podwyżki cen energii.
- Pewną nadzieją na przyszłość jest zapowiedź ukraińskiego ministra rolnictwa, który ogłosił że jego państwo uzna regionalizację produkcji w Polsce w związku z ASF, a więc wznowi import mięsa wieprzowego - zauważa Bartosz Czarniak dodając jednak, że od wielu lat produkujemy mniej niż spożywamy, a nasze zdolności eksportowe są ograniczone.
Czy ceny tuczników w najbliższych tygodniach wzrosną i czy jeśli tak się stanie, pogłowie świń w Polsce może zostać odbudowane?
- Obawiam się że nie, ponieważ wzrost cen za surowiec może nie nadążyć za wzrostem cen produkcji, a stąd bardzo krótka droga do jeszcze większego kryzysu w branży trzody chlewnej w Polsce - podsumowuje Czarniak.