Hiszpanie wygrali z ASF-em. Czy skorzystamy z ich doświadczeń?
Krajowy Związek Pracodawców-Producentów Trzody Chlewnej Polpig był współorganizatorem konferencji dotyczącej afrykańskiego pomoru świń z udziałem ekspertów z Hiszpanii. Odbyła się ona w lipcu w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim.
Hiszpańscy eksperci opowiedzieli podczas niej o swoich doświadczeniach w zwalczaniu wirusa ASF w tym kraju.
- Wiele z tych rozwiązań, które zastosowali przed 40 laty, są nadal aktualne. Jednym z elementów, który odegrał istotną rolę w zwalczaniu ASF w Hiszpanii, są grupy sanitarne - komentuje Aleksander Dargiewicz, prezes KZP-PTCH Polpig.
- Hiszpanie zwalczyli wirusa ASF jednocząc swoje siły w walce z chorobą
- W Hiszpanii drastycznie ograniczono liczbę małych gospodarstw
- Hodowcy w Polsce wzorem Hiszpanii powinni brać czynny udział w zwalczaniu ASF
Cena tuczników w Niemczech jest stabilna. A jak jest u nas?
Wzrasta liczba małych gospodarstw w Polsce
Hiszpanie podczas wystąpień zwrócili uwagę na to, że zbyt duża liczba gospodarstw produkujących na użytek własny jest sporym zagrożeniem szerzenia ognisk ASF u świń. Im jest ich mniej, tym lepiej.
- U nas ministerstwo podjęło odwrotną decyzję i chce zwiększać ich liczbę. To wyraźny rozdźwięk w stosunku do tego, co robimy w Polsce, a co miało miejsce w Hiszpanii
Dargiewicz zwraca również uwagę na to, że Hiszpanie nie mieli żadnych wcześniejszych doświadczeń ani unijnych wytycznych, do których my musimy się obecnie stosować. Sami radzili sobie w zwalczaniu tej choroby co powoduje, że ich rady są wyjątkowo cenne.
Co prawda nie można ich w sposób bezpośredni przełożyć na polskie warunki, ponieważ u nas wirus rozprzestrzenia się wśród dzików.
Ognisko ASF u świń wybuchło po raz 18
W Hiszpanii ponadto głównym wektorem były kleszcze i choroba szerzyła się wśród świń. Jednak wiele tych zasad, które wówczas tamtejsi hodowcy oraz służby sanitarne wdrożyli w życie obowiązuje do dzisiaj co oznacza, że są one skuteczne i warte rozważenia.
Hodowcy są izolowani
- W tym kraju istotne znaczenie miały działania oddolne. Wszyscy na czele z hodowcami trzody chlewnej oraz związkami i instytucjami zjednoczyli swoje siły w walce z ASF-em. Tymczasem w Polsce Inspekcja Weterynaryjna podejmuje działania, a pozostali uczestnicy rynku przyglądają się i je krytykują - mówi Dargiewicz dodając:
- W Hiszpanii inicjatywy m.in. organizacji rolniczych przyczyniły się do tego, że odniesiono sukces. U nas jest odwrotnie, izoluje się hodowców i odsuwa ich od zwalczania ASF-u. Dlatego głównym celem tej konferencji było przybliżenie IW do współdziałania ze środowiskiem rolników, leśników, myśliwych i samorządów.