Groźna bakteria atakuje świnie w Wielkiej Brytanii
Pierwszy przypadek choroby zanotowano niedawno u prosięcia w Irlandii Północnej.
Odkrycie spowodowało wzmożenie nacisków na brytyjski rząd, w celu podjęcia działań mających zwalczyć nadużywanie antybiotyków w gospodarstwach rolnych oraz przeprowadzenia dokładnych badań dotyczących MRSA w sektorze trzody chlewnej.
Chore zwierzę było jednym z pięciu odstawionych od maciory prosiąt przebadanych w maju przez Instytut Produkcji Rolnej i Biotechnologii w Irlandii Północnej. Zwierzęta były w przeszłości chorowite, w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy śmiertelność w stadzie sięgała 10 proc.
Pierwszy przypadek MRSA (gronkowca złocistego odpornego na metycylinę) u trzody chlewnej wykryto w Holandii w 2003 roku. Później choroba rozpowszechniła się na fermach trzody chlewnej, cieląt oraz fermach drobiu w niektórych państwach europejskich oraz w Ameryce Północnej.
W 2004 roku odkryto pierwsze przypadki zakażenia superbakterią wśród rodzin hodowców świń. Opisywany przypadek jest natomiast pierwszym wykrytym na terytorium Wielkiej Brytanii.
- MRSA to tykająca bomba, która może wybuchnąć w każdej chwili. Prędzej czy później bakteria przeniesie się ze zwierząt na ludzi, powodując infekcje - mówi Derek Butler, przewodniczący organizacji MRSA Action UK, zajmującej się propagowaniem wiedzy na temat MRSA i podobnych infekcji.
Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa Irlandii Północnej, władze wiedzą o przypadku gronkowca wykrytym kilka tygodni temu u niespełna dwumiesięcznego prosięcia, a zbadany przypadek różni się od popularnego szczepu bakterii i nie stanowi zagrożenia dla ludzi.