Eksport wieprzowiny rośnie. Mimo ASF i embarga
W pierwszych pięciu miesiącach bieżącego roku Polska sprzedała prawie 196 tys. ton mięsa wieprzowego nieprzetworzonego. To blisko o 9 proc. więcej niż przed rokiem. Wpływy z eksportu wzrosły o 33 proc. do 400 mln euro.
Z danych resortu finansów (za ministerstwem rolnictwa) wynika, że dynamika wzrostu wywozu była dużo wyższa niż importu, co miało przełożenie na poprawę wyników salda handlu zagranicznego. Nadal jest ono ujemne i w omawianym czasie wyniosło ok. 161 mln euro, wobec 189 mln euro rok wcześniej - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.
Ceny wieprzowiny bez większych zmian
Głównym partnerem Polski w wymianie handlowej wieprzowiną pozostają kraje UE, ale ich udział w wolumenie wysyłek zmniejszył się o ok. 5 pkt. proc. do 70 proc. Do największych odbiorców tego mięsa z krajów pozaunijnych, którzy w ostatnim czasie znacznie zwiększyli u nas zakupy w Polsce zaliczamy Stany Zjednoczone (18 proc. udziału), Hongkong (5 proc.) i Kanadę (4 proc.).
Na pierwszym miejscu wśród głównych odbiorców polskiej wieprzowiny w ujęciu wartościowym, podobnie jak rok wcześniej, są USA, które zwiększyły wydatki o 76 proc. do 70,7 mln euro (23,3 tys. ton).
Na drugą pozycję przesunęły się Niemcy (43 mln euro - 30 tys. ton). Na trzecim miejscu znalazły się Włochy (40 mln euro - 22 tys. ton), zaś na czwartym Czechy (31 mln euro - 12 tys. ton). Kolejne lokaty zajmują Słowacja, Hongkong, Wielka Brytania, Litwa i Kanada.
Pojawiają się ponadto nowe kierunki eksportu polskiej wieprzowiny - m.in. Chile, Chorwacja, Wietnam i Nowa Zelandia.
ASF. Rolnicy zakopują martwe świnie
Od stycznia do końca maja do Polski sprowadzono natomiast 273 tys. ton mięsa wieprzowego (-2,5 proc. r/r). Wartość importu, w związku ze wzrostem cen, była o 14 proc. wyższa niż rok wcześniej i wyniosła 562 mln euro.
Mięso pochodziło przede wszystkim z Niemiec (27 proc. udziału), Belgii (26 proc.), Danii (18 proc.) oraz Holandii (12 proc.).
Według prognoz IERiGŻ-PIB, eksport mięsa wieprzowego nieprzetworzonego w 2017 r. wyniesie ok. 450 tys. ton wartych ok. 820 mln euro i będzie o 4 proc. wyższy niż w 2016 r. pod warunkiem, że zostanie wyhamowane rozprzestrzenianie się wirusa ASF.
Import może wynieść ok. 650 tys. ton za 1255 mln euro. W rezultacie ujemne saldo handlu zagranicznego tym gatunkiem mięsa wyniesie 435 mln euro, wobec 479 mln euro w 2016 r.
- Książki warte polecenia: Sygnały świń