Dlaczego warto ważyć prosięta i tuczniki?
Waga tuczników w różnych okresach tuczu może mówić o wielu parametrach produkcyjnych oraz wskazywać na status zdrowotny tych zwierząt.
Regularne ważenie tuczników wymaga odpowiedniej organizacji produkcji, zakupu wagi inwentarzowej mechanicznej bądź elektronicznej lub pojawiających się w ostatnich latach nowoczesnych automatycznych systemów kontroli ich masy ciała, ale przede wszystkim czasu.
Jest to jednak czynność, która może przynieść niewymierne korzyści. I nie chodzi wyłącznie o sprawdzanie tego, czy zakład odbierający nasze tuczniki jest uczciwy.
Pomiar masy ciała trzody chlewnej jest przydatny nie tylko przy sprzedaży, ale podczas całego okresu odchowu.
Wiceminister podaje dane. Wieprzowina w skupie coraz droższa
W przypadku produkcji tuczników w cyklu zamkniętym warto znać średnią masę prosiąt bezpośrednio po urodzeniu oraz przy odsadzeniu.
Informacja o przyrostach w tym okresie mówi nam, czy zwierzęta te dobrze się rozwijają.
O ile ważenie prosiąt nie przysparza większych problemów, o tyle w przypadku tuczników jest to dużo większe wyzwanie. Już samo przepędzanie tych zwierząt wymaga bowiem czasu i odpowiedniej organizacji.
Firmy coraz częściej oferują automatyczne systemy ważenia tuczników.
ASF nie odpuszcza. Dwa ogniska choroby i niemal 350 świń do utylizacji
Dają one możliwość kontrolowania masy ciała zwierząt na bieżąco i to nie jeden czy dwa razy w tygodniu, ale kilka razy dziennie.
Zbierane w ten sposób dane wskazują na wiele elementów np. ile razy tuczniki podchodziły do automatów paszowych, w jaki sposób układa się ich masa ciała itd.
- Chcę podkreślić, że w codziennej produkcji nie ma potrzeby ważenia indywidualnych sztuk. To nie jest nauka. Przeważanie większych grup 20-30 sztuk już daje nam wystarczająco dużo informacji to tego, żeby stwierdzić czy wszystko jest w porządku - zapewnia dr Tomasz Schwarz z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Więcej informacji na temat zalet ważenia prosiąt i tuczników oraz praktycznych wskazówek dotyczących tego tematu można znaleźć w magazynie Hoduj z Głową Świnie nr 3/2019. ZAPRENUMERUJ