Ceny tuczników wkrótce mogą się zmienić. Na gorsze?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
27-10-2020,9:00 Aktualizacja: 27-10-2020,9:02
A A A

Cena tuczników w Niemczech mimo nadpodaży od 6 tygodni utrzymuje się na tym samym poziomie i wynosi 1,27 euro za kg wbc. W przeliczeniu na polską walutę jest to około 5,80 zł za kg.

- Wyraźnie widać, że w Niemczech doszło do porozumienia między przetwórcami a hodowcami. Mimo nadwyżki żywca na rynku cena skupu nie zmienia się od sześciu tygodni. W Polsce takie porozumienia są praktycznie niemożliwe - komentuje tę sytuację w rozmowie z naszą redakcją Aleksander Dargiewicz, prezes Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.

Stabilne ceny tuczników utrzymywane są również w wielu krajach unijnych. Dzieje się tak dlatego, że popyt na europejską wieprzowinę w krajach azjatyckich, a szczególnie w Chinach, wciąż pozostaje na wysokim poziomie.

  • Cena tuczników w Niemczech wynosi 1,27 euro za kg wbc
  • Notowania tuczników pozostają na tym samym poziomie od 6 tygodni
  • Na ubój w Niemczech czeka około 400 tys. tuczników
  • Pandemia Covid-19 budzi duży niepokój całej branży trzodziarskiej
  • Zamknięcie restauracji może wpłynąć na spadki cen świń

odstrzał sanitarny dzików, ASF, zmniejszenie populacji dzików, polowania, grzybiarze,

Odstrzał sanitarny dzików jest bezskuteczny?

Jednym z podstawowych założeń walki z afrykańskim pomorem świń (ASF) jest zmniejszenie populacji dzików. Czy mały udział zwierząt chorych w ogólnej liczbie odstrzelonych osobników może świadczyć o nieskuteczności tych działań?...

Nadwyżka świń w Niemczech

Cena skupu tuczników może jednak wkrótce spaść. Wskazują na to kolejne ograniczenia związane z pandemią Covid-19, głównie zamknięcie restauracji i związane z tym utrudnienia w sektorze gastronomii.

Ceny świń mogą zmaleć również przez nadwyżkę tuczników w Niemczech, która stale rośnie. Nasi zachodni sąsiedzi szacują, że już w tej chwili na ubój czeka 400 tys. sztuk, a tygodniowo liczba ta zwiększa się o 70 a nawet 90 tys. kolejnych.

- Nasi zachodni sąsiedzi widząc co się dzieje natychmiast przestali importować tuczniki z Holandii i Belgii, skąd trafiało do nich bardzo dużo świń. To w pewnym stopniu spowolniło wzrost podaży żywca na rynku, ale musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to nie rozwiąże tej sytuacji. Obawiam się, że wkrótce Niemcy mogą tego nie wytrzymać, a wtedy czeka nas dalszy spadek cen skupu trzody chlewnej - komentuje tę sytuację dla naszej redakcji Aleksander Dargiewicz.

Największy zakład ubojowy w Rheda-Wiedenbrück do tej pory nie osiągnął swoich maksymalnych mocy produkcyjnych.

produkcja tuczników, warchlaki, cykl zamknięty, depopulacja stada, Marian Zając

Przeprowadził depopulację stada i zaczął produkcję od nowa

Produkcją tuczników w cyklu zamkniętym zajmował się od 25 lat. Jednak w wyniku pogarszających się efektów swojej pracy postanowił zlikwidować stado, przeprowadzić gruntowne czyszczenie i dezynfekcję chlewni i rozpocząć produkcję od...

Niemcy szukają rozwiązania

Nadwyżka tuczników rośnie również z faktu, że kolejne dwa duże zakłady Sögel i Emstek pracują przy ograniczonych mocach przerobowych ze względu na zakażenie części załogi koronawirusem.

Pandemia Covid-19 budzi duży niepokój całej branży trzodziarskiej. Przetwórcy mają problemy z zatrudnieniem wystarczającej liczby pracowników na liniach produkcyjnych.

Prezes KZP-PTCH POLPIG zwraca uwagę, że zarówno niemieckie organizacje producentów trzody chlewnej jak i sami przetwórcy proponują program, który może zminimalizować skutki zbyt dużej podaży tuczników na rynku.

- Proponowane zmiany mają polegać m.in. na ruchomych godzinach pracy w zależności od aktualnych możliwości i potrzeb ubojowych. Dodatkowo rozważana jest praca w dni wolne i święta oraz zatrudnienie większej liczby pracowników, ponieważ przede wszystkim to właśnie ich liczba determinuje wykorzystanie mocy produkcyjnych zakładów. Po zmianie przepisów muszą one zatrudniać pracowników bezpośrednio, a nie jak do tej pory przez firmy usługowe. Program ten został już zarekomendowany władzom, które teraz muszą się do niego odnieść - mówi Aleksander Dargiewicz.

  • Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ
     
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA