Ceny tuczników stabilne. Będzie świąteczne ożywienie?
Tuczniki są kupowane na bieżąco. Waga zwierząt nie rośnie więc do skupu trafia coraz mniej ciężkich i przerośniętych sztuk. Wynika z tego, że producenci nie przetrzymują zwierząt i nie zwlekają z ich sprzedażą.
Producenci nie przetrzymują tuczników ponieważ, jak informuje TVP 1, ceny prawdopodobnie nie wzrosną, a przynajmniej nie będzie to spektakularna zmiana. Nie zmienia to faktu, że rolnicy liczą jednak na świąteczne ożywienie.
Hodowcy i producenci świń w Polsce patrzą więc z nadzieją na niemiecki rynek. Jeśli tam cena wzrośnie to w całej Europie również odnotowane zostaną wzrosty.
Pogłowie świń w Polsce wzrośnie. Prognozy są obiecujące
Tuczniki w tym samym czasie w ubiegłym roku były co prawda droższe, w Niemczech osiągnęły 1,65 euro za kilogram wagi bitej ciepłej w porównaniu do 1,45 euro/kg wbc w tym roku, to jednak zaczęły rosnąć.
Cena tuczników w Niemczech wzrosła wówczas o 3 eurocenty za kilogram wagi bitej ciepłej, w Austrii o 3,1 a w Holandii 1,9 centów. Niewielkie wzrosty cen zanotowano również w Belgii i Danii.
W Polsce w ubiegłym roku w okresie przedświątecznym ceny tuczników również były wyższe i także rosły. Na początku grudnia 2016 r. za kilogram wbc producenci otrzymywali 6,4 zł, a za kilogram żywca 5,02 zł.
Obecnie za klasę S zakłady mięsne płacą stawki od 5,7 do 6,10 złotych za kilogram. W najbardziej popularnej klasie E jest to odpowiednio 5,6 oraz 6 zł. Z kolei za kilogram żywca producenci otrzymują teraz 4,63 zł.
- Książki warte polecenia: Sygnały świń