Bruksela rozszerza strefę ochronną w Polsce w związku z ASF
Strefa ochronna w Polsce, objęta ograniczeniami w związku z występowaniem przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików, zostanie nieznacznie rozszerzona - potwierdziły źródła w Komisji Europejskiej. Polskie ministerstwo rolnictwa krytykuje tę decyzję.
Jak poinformowały w poniedziałek PAP źródła unijne, decyzja o nieznacznym rozszerzeniu obszaru objętego ograniczeniami na terytorium Polski została przyjęta na spotkaniu Stałego Komitetu ds. roślin, zwierząt, żywności i paszy 12 stycznia mimo braku zgody Polski.
85 przypadek ASF u dzika w Polsce
Strefa ochronna ma być rozszerzona na pozostałą część gminy Zabłudów w powiecie białostockim oraz gminy Czyże i Hajnówka w województwie podlaskim. Powód - jak podaje KE - to wystąpienia przypadku ASF u dzika na terytorium Polski.
Polski resort rolnictwa uważa, że decyzja ta jest bezpodstawna, bo w ostatnim czasie nie nastąpiło nic, co uzasadniałoby jej podjęcie. Minister Krzysztof Jurgiel kilkakrotnie kierował w tej sprawie pisma do komisarza UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenisa Andriukaitisa.
"Takiego postępowania nie można uznać ani za adekwatne, ani za proporcjonalne do zaistniałej na terytorium Polski sytuacji. W naszym kraju ostatnie z trzech dotychczas wykrytych ognisk afrykańskiego pomoru świń stwierdzono 31 stycznia 2015 r." - wyjaśniono w niedawnym komunikacie resortu.
Polska zamierza poruszyć tę kwestię na posiedzeniu ministrów rolnictwa, które odbędzie się 15 lutego.
W ubiegłym tygodniu ministerstwo rolnictwa poinformowało, że z powodu występowania ASF za wschodnią granicą Polski planowane jest wprowadzenie odstrzału sanitarnego dzików na granicy z Białorusią i Ukrainą. Odstrzał ok. 40 tys. zwierząt ma spowodować przerzedzenie populacji dzika do poziomu 0,5 osobnika na kilometr kw.
Do tej pory w Polsce stwierdzono 85 przypadków ASF u dzików i 3 ogniska u świń (łącznie dotyczyło to 16 sztuk trzody), wszystkie znajdują się w pasie 25 km od granicy z Białorusią. Choroba jest śmiertelna dla świń domowych i dzików, natomiast nie jest groźna dla ludzi.