Będzie większy odstrzał dzików na wschód od Wisły
Ministerstwo środowiska zleciło myśliwym zwiększenie odstrzału dzików na wschód od Wisły - poinformował Paweł Mucha, rzecznik resortu. Docelowo populacja dzika na tych terenach ma wynieść 0,5 osobnika na kilometr kwadratowy.
Rzecznik wyjaśnił, że odpowiedni dokument został podpisany przez Andrzeja Koniecznego, wiceministra środowiska. "Zalecam zmianę obowiązujących wieloletnich łowieckich planów hodowlanych dla rejonów hodowlanych położonych na wschód od Wisły, w zakresie docelowej liczby dzików do 5 osobników na 1000ha (0,5 osobnika/km kwadrat.) i późniejsze dostosowanie rocznych planów łowieckich" - czytamy w zaleceniu.
Łowczy się bronią. Odstrzał dzików to nie wszystko
Wiceminister wskazuje w nim, że w ostatnim czasie pojawiło się wiele ognisk afrykańskiego pomoru świń. "I choć miały one związek z nieprzestrzeganiem zasad bioasekuracji oraz nierejestrowanym handlem trzodą chlewną, doprowadzenie populacji dzika do wskazanego zagęszczenia wydaje się, ze względu na dobro gospodarki narodowej, ze wszech miar uzasadnione" - dodał.
Konieczny ocenił, że działania profilaktyczne polegające na dalszym rozrzedzaniu populacji dzika przez zintensyfikowany odstrzał, powinny przyczynić się do znacznego ograniczenia rozprzestrzeniania się ASF.
Mucha zaznaczył, że zlecenie wydane przez resort jest obligatoryjne i myśliwi muszą się do niego dostosować.
Afrykański pomór świń pojawił się w Polsce w połowie lutego 2014 roku. W ubiegłym roku choroba dotyczyła głównie dzików, wirusa też wykryto w trzech małych gospodarstwach rolnych. Od końca lipca odnotowano już jednak 15 przypadków wirusa w gospodarstwach. Choroba wyszła też poza województwo podlaskie i pojawiła się w woj. lubelskim i mazowieckim.