ASF u dzików potwierdzony we Włoszech!
Wirus afrykańskiego pomoru świń został potwierdzony u padłego dzika w północno-wschodnich Włoszech. To pierwszy przypadek w tej części kraju. Wirus ten endemicznie występuje bowiem na Sardynii.
Padły dzik, jak podał portal Pig Progress, został znaleziony miejscowości Ovada w regionie Piemont w prowincji Alessandria. Zakażenie dzika wirusem ASF zostało potwierdzone przez tamtejsze służby weterynaryjne.
Miasto Ovada jest położone 30 km na północny zachód od Genui i 85 km na południowy wschód od Turynu.
- Działamy z najwyższą szybkością. Natychmiastowe i skoordynowane wdrożenie środków kontroli u dzików ma fundamentalne znaczenie w próbie ograniczenia i zlikwidowania choroby w jak największym stopniu - powiedział dla Corriere della Sera Genesio Icardi, radny regionalny ds. zdrowia w regionie Piemontu.
ASF. Bilans przypadków rośnie w Polsce i w Niemczech
Pig Progress donosi, że obecnie trwają spotkania z właściwymi terytorialnie służbami weterynaryjnymi, organami gospodarki leśnej oraz z sektorami ochrony środowiska i polowań.
W ciągu najbliższych kilku godzin zostanie zdefiniowany obszar zagrożony oraz objęty nadzorem służb.
Przypadek ASF wykryty w Piemoncie może mieć konsekwencje dla włoskiego handlu wieprzowiną. Państwa które nie uznają zasady regionalizacji, mogą nałożyć zakaz importu wszystkich produktów wieprzowych z całego kraju.
Generalna Konfederacja Rolnictwa Włoskiego Confagricoltura Piemonte w ostatnich dniach alarmowała o możliwości wybuchu przypadków ASF u dzików wskutek dużego wzrostu populacji tych zwierząt.
Formalnie Włochy nie są w 100% wolne od afrykańskiego pomoru świń. Wirus występuje bowiem endemicznie czyli stale na Sardynii. Przypadek potwierdzony w Piemoncie jest pierwszym w tym regionie kraju i póki co nie wiadomo, czy ma jakikolwiek związek z chorobą występującą na wyspie.
Służby informują, że póki co nie wiadomo, jak wirus dostał się do północno-wschodnich Włoch. Przypadek został potwierdzony w odległości ponad 800 km w linii prostej od najbliższego zlokalizowanego w Niemczech.
Portal Pig Progress informuje jednak, że najprawdopodobniej przyczyną rozprzestrzenianie się wirusa, było działanie człowieka.