ASF: kontrowersyjne prewencyjne wybijanie świń

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
06-08-2024,15:15 Aktualizacja: 06-08-2024,14:48
A A A

Prewencyjne wybijanie świń znajdujących się w gospodarstwach w pobliżu stad zakażonych wirusem ASF, ma zapobiec jego rozprzestrzenianiu.

Wiele ognisk ASF u świń w tym roku wybucha w strefach czerwonych bardzo blisko siebie. Dzieje się tak zarówno w tych samych miejscowościach, jak i w sąsiednich.

Ubój prewencyjny, zdaniem głównego lekarza weterynarii, pozwala zahamować rozprzestrzenianie się wirusa ASF na kolejne stada.

Proceder ten wzbudza duże emocje wśród hodowców świń, którzy nie godzą się na zabijanie zdrowych zwierząt.

choroba Aujeszkyego, trzoda chlewna, monitoring choroby Aujeszkyego, ASF, wirus ASF, GLW, Krzysztoif Jażdżewski

Monitoring choroby Aujeszkyego u świń wstrzymany do września

Gospodarstwa trzodowe, które znalazły się w strefie czerwonej i różowej ASF, do końca sierpnia nie będą objęte monitoringiem choroby Aujeszkyego. Jednym z elementów mogących ograniczyć liczbę nowych ognisk ASF u świń jest...

– To zrozumiałe, ale proszę spojrzeć na to bez emocji. W powiecie gnieźnieńskim wokół ogniska nr 13 w promieniu 1 km znajdowało się 17 gospodarstw utrzymujących 1,8 tys. świń. Rozpoczęliśmy więc ubój prewencyjny, ale wskutek protestów rolników go przerwaliśmy – mówi w rozmowie z naszym portalem Agropolska.pl Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii.

Jażdżewski podkreśla, że obecnie w tym powiecie mamy nie jedno, ale 6 ognisk ASF zlokalizowanych blisko siebie.

– To oznacza, że podejmowanie decyzji o wybijaniu prewencyjnym, choć mocno kontrowersyjne, jest pewnym sposobem na przerwanie łańcucha epizootycznego. Dlatego go przywróciliśmy i w miejscowości Ujazd wszystkie pozostałe stada zostały wybite – mówi Jażdżewski.

Co mają więc robić hodowcy i producenci świń, aby ustrzec swoje stada od wirusa ASF?

– Wciąż jedynym możliwym środkiem zapobiegawczym przenoszeniu się wirusa ASF do gospodarstw, jest przestrzeganie zasad bioasekuracji – podkreśla Jażdżewski dodając:

– Przede wszystkim należy maksymalnie ograniczyć kontakt świń ze środowiskiem zewnętrznym, ponieważ wirus może być przenoszony na ubraniach, obuwiu, wyposażeniu, narzędziach, ale też żywych zwierzętach i surowych produktach wieprzowych.

W czasie pracy ze stadem niedopuszczalny jest kontakt jego obsługi z innymi zwierzętami oraz przebywanie w środowisku poza fermą, gdzie może znajdować się patogen.

Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ

 


 

 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA