W Polsce najszybciej rośnie produkcja pasz przemysłowych
W bieżącym roku produkcja pasz dla drobiu ma zwiększyć się o 1 procent. Foto_Krzysztof Zacharuk
W 2017 roku produkcja pasz przemysłowych we Wspólnocie była nieznacznie wyższa niż rok wcześniej, ale w Polsce wzrosła aż o 7,5 proc., co było unijnym rekordem. Bieżący rok prawdopodobnie przyniesie dalsze ożywienie w branży.
Według informacji Europejskiej Federacji Producentów Pasz (FEFAC) produkcja pasz przemysłowych w UE (bez Grecji, Luksemburga i Malty) wyniosła w ubiegłym roku 156,7 mln t, czyli o 0,2 proc. więcej w relacji rocznej.
Resort szuka możliwości zastąpienia soi GMO innymi paszami białkowymi
Ministerstwo Rolnictwa prowadzi wielokierunkowe działania, które mają zmniejszyć deficyt krajowego białka w żywieniu zwierząt - zapewniła Ewa Lech, wiceminister rolnictwa. Z końcem roku mija termin stosowania soi GMO w paszach i resort na...
Najbardziej (o 1 proc.) zwiększyła się produkcja pasz dla bydła, co wynika przede wszystkim z poprawy sytuacji dochodowej producentów mleka, ale też suszy na Półwyspie Iberyjskim ( stymulowało to popyt na pasze przemysłowe). Na rynek wciąż wpływa zniesienie kwot w 2015 r. i związany z tym rozwój chowu bydła mlecznego w niektórych krajach.
W ubiegłym roku wzrosła też produkcja pasz dla drobiu, ale już tylko o 0,5 proc. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal jest to najważniejszy segment rynku.
Prawdopodobnie wynik byłby znacznie lepszy, gdyby nie wirus grypy ptaków, który przełożył się na spadek produkcji drobiu głównie we Francji i na Węgrzech.
Z kolei produkcja pasz dla trzody obniża się drugi rok z rzędu i tym razem spadła o 1 proc. Wprawdzie ceny żywca wieprzowego dynamicznie rosły w pierwszej połowie 2017 r., ale produkcja trzody ogółem w UE była jeszcze niższa niż rok wcześniej. W bieżącym roku eksperci spodziewają się jednak odbicia.
Zakaz stosowania pasz GMO grozi zapaścią branży mięsnej
Poselski projekt ustawy zakładający całkowite wyeliminowanie krajowego importu soi GMO do 2020 r. i zastąpienie go głównie krajowymi odmianami roślin strączkowych grozi zapaścią branży drobiarskiej i pogorszeniem konkurencyjności polskiej...
Wśród największych unijnych producentów, jedynie Polska wyraźnie zwiększyła wytwórczość ogółem. Pozytywne zmiany widoczne były w każdym z segmentów, choć największy wzrost odnotowano w przypadku drobiu i bydła. W Niemczech, Holandii i we Włoszech produkcja utrzymała się na poziomie z 2016 r., zaś we Francji i Hiszpanii obniżyła się.
Eksperci FEFAC przewidują, że w 2018 r. wytwórczość pasz dla trzody i bydła ustabilizuje się na poziomie zbliżonym do tego z 2017 r., zaś pasz dla drobiu zwiększy się o 1 proc. Spowoduje to wzrost produkcji przemysłowej ogółem o 0,5 proc. Podobnie może być w Polsce, choć analitycy Banku BGŻ BNP Paribas nie wykluczają spadku produkcji pasz dla trzody.
Większa wytworczość pasz przemysłowych będzie jednym z czynników generujących popyt na zboża. Według "Strategie grains" całkowite zużycie ziarna na pasze, zarówno przemysłowe jak i gospodarcze, ma w sezonie 2017/18 w UE wynieść 165,8 mln t (+0,4 mln t).
