Pomór małych przeżuwaczy. Stada będą masowo likwidowane

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
24-07-2018,12:00 Aktualizacja: 24-07-2018,11:48
A A A

Pomór małych przeżuwaczy atakuje owce i kozy w Bułgarii. Wirusa tej choroby po raz pierwszy wykryto w czerwcu tego roku we wsi Voden leżącej na południowym wschodzie Bułgarii, blisko granicy z Turcją.

Ministerstwo rolnictwa Bułgarii, jak informuje TVP 1, podjęło decyzję o uboju 4 tysięcy zwierząt w promieniu 20 km od tego miejsca.

Rolnicy, zwłaszcza z miejscowości Szarkowo leżącej w południowo-wschodniej Bułgarii nie chcą się zgodzić na ubój zdrowych zwierząt. Państwowe służby weterynaryjne przekonują jednak, że jest to konieczne. W przeciwnym razie choroba może się roznieść na teren całego kraju.

kozy, mleko kozie, mleczarnia, Agro-Damnis

Stado kóz największe w Polsce i własna mleczarnia

W jednej koziarni przebywa ok. 1000 kóz rasy polskiej białej uszlachetnionej. Samice są kryte przez kozły rasy saaneńskiej. W drugiej jest tyle samo kóz rasy alpejskiej o brązowym umaszczeniu. Zwierzęta są utrzymywane na wysokiej...

- Ludziom trzeba to wytłumaczyć, bo jeśli nie zatrzymamy epidemii wybić trzeba będzie ponad milion sztuk utrzymywanych w całym kraju - przytacza wypowiedź premiera Bułgarii Bojko Borisowa TVP 1.

- Dla nas to też nie jest łatwe, ale jest to wyjątkowa sytuacja. Teraz będziemy badać stada w promieniu 20 kilometrów od ognisk. Wiele testów jest negatywnych, co cieszy. Ale tam gdzie jest zagrożenie musimy działać radykalnie - tłumaczy Rumen Porodzanov, minister rolnictwa w Bułgarii.

Rolnicy nie zgadzają się z decyzją rządu. Protestują oni w stolicy tego kraju. Uważają przy tym, że decyzja ta zniszczy wiele gospodarstw. Krytykują ją również lekarze weterynarii.

Lekarze twierdzą, że takie postępowanie nie wynika z unijnych dyrektyw. Zwierzęta, które są w bezpośrednim sąsiedztwie zakażonych stad powinny zostać zlikwidowane, ale ubijanie zdrowych sztuk w promieniu 20 km to już znaczna przesada.

Bułgaria jest pierwszym krajem w Unii Europejskiej, w którym wystąpił pomór małych przeżuwaczy. Dlatego rząd aby uniknąć możliwości szerzenia się wirusa chce zastosować tak radykalne środki

Choroba najprawdopodobniej dostała się do Bułgarii wraz z nielegalnym transportem zainfekowanych zwierząt z Turcji.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA