Norki w Polsce zakażone SARS-CoV-2. Hodowcy grożą pozwem

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
01-02-2021,10:00 Aktualizacja: 01-02-2021,15:04
A A A

Zarejestrowano pierwszy w Polsce przypadek zakażenia SARS-CoV-2 u norek. Wirus został zdiagnozowany na fermie w powiecie kartuskim (woj. pomorskie). Hodowcy chcą wystąpić z pozwem zbiorowym przeciwko Skarbowi Państwa.

"Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi został poinformowany 30 stycznia 2021 r. w godzinach popołudniowych przez dyrektora Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach o potwierdzeniu pierwszego przypadku zakażenia SARS-CoV-2 u zwierząt futerkowych (norki) w Polsce" - czytamy w komunikacie ministerstwa rolnictwa.

hodowla norek, szwecja, Jennie Nilsson, pandemia koronawirusa

Rząd zdecydował o ograniczeniu hodowli norek z powodu koronawirusa

Rząd Szwecji zdecydował o zakazaniu w tym roku nowych miotów na fermach norek w związku z wykryciem koronawirusa w 13 gospodarstwach na południu kraju. Jak powiedziała Jennie Nilsson, minister rolnictwa wiosną norki nie mogą się rozmnożyć,...

Zaznaczono, że Inspekcja Weterynaryjna równolegle rozpoczęła działania, których celem jest zabezpieczenia fermy. Wszczęto także "działania administracyjne mające na celu likwidację zwierząt", które - jak czytamy - stały się niebezpiecznym rezerwuarem i wektorem SARS-CoV-2 dla ludzi.

Napisano, że aby zminimalizować zagrożenia dla zdrowia i życia, wdrożono dyspozycje rozporządzeń ministra rolnictwa z 15 grudnia 2020 r. w sprawie zwalczania zakażenia SARS-CoV-2 u norek oraz z dnia 02 grudnia 2020 r. w sprawie określenia choroby zakaźnej zwierząt podlegającej obowiązkowi zwalczania (SARS-CoV-2 u norek).

Zaznaczono, że o zaistniałej sytuacji poinformowany został premier Mateusz Morawiecki, Adam Niedzielski, minister zdrowia i odpowiedni poziom Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

W najbliższym czasie będą znane wyniki wysokospecjalistycznych badań materiału genetycznego SARS-CoV-2 stwierdzonego u norek.

przemysł futrzarski, hodowla norek, Szczepan Wójcik, Polski Przemysł Futrzarski.

Kłopoty innych szansą dla hodowców norek. Można zarobić miliardy

Miliardy euro może zarobić polskie rolnictwo po błędnej decyzji Danii o czasowym wstrzymaniu hodowli zwierząt na futra - ocenia "Nasz Dziennik". Gazeta przekonuje, że decyzja rządu w Kopenhadze otwiera nowe perspektywy przed naszym...

Przedstawiciele Polskiego Przemysłu Futrzarskiego poinformowali w specjalnym oświadczeniu, że wyrażają pełną współpracę z Powiatowym Lekarzem Weterynarii.

"Niestety, spełniły się najczarniejsze scenariusze. Rozporządzenie wydane przez ministra Grzegorza Pudę, nie przewiduje żadnych odszkodowań za eksterminowane zwierzęta. To ewenement na skalę całej Europy" - czytamy dalej.

"Hodowcy z Danii, po negocjacjach z tamtejszym rządem otrzymają ponad 800 euro za ubitą sztukę. W sumie duńscy hodowcy dostaną w przeliczeniu blisko 11 mld zł. W Polsce, rząd Prawa i Sprawiedliwości nie przewidział żadnych rekompensat ani odszkodowań dla hodowców. Działania te uważamy za bezprawne i w najbliższych dniach wystąpimy z pozwem zbiorowym przeciwko Skarbowi Państwa" - informują dalej w oświadczeniu.

Po godz. 14 Adam Niedzielski, minister zdrowia poinformował, że podjęto decyzję o zlikwidowaniu fermy koło Kartuz. Dodał, że na miejscu są już służby odpowiedzialne za sytuację epidemiczną.

Z kolei pomorski sanepid podał, że kwarantanną objęto wszystkie osoby opiekujące się zwierzętami.
 



Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA