Rząd zdecydował o ograniczeniu hodowli norek z powodu koronawirusa
Rząd Szwecji zdecydował o zakazaniu w tym roku nowych miotów na fermach norek w związku z wykryciem koronawirusa w 13 gospodarstwach na południu kraju.
Jak powiedziała Jennie Nilsson, minister rolnictwa wiosną norki nie mogą się rozmnożyć, gdyż mogą być nosicielami koronawirusa. - Chcemy także objąć fermy badaniami oraz rozszerzyć środki zapobiegawcze - dodała.
Kłopoty innych szansą dla hodowców norek. Można zarobić miliardy
W związku z ograniczeniami hodowcy mają od państwa otrzymać odszkodowania. Szczegóły nie są jeszcze znane. - Dla nas decyzja rządu oznacza, że zachowujemy nasze zwierzęta, będziemy ponosić koszty ich hodowli, ale nie będziemy mieć dochodów - ocenił Joergen Martinsson, przedstawiciel organizacji hodowców norek Svensk mink.
Władze Szwecji jesienią po wykryciu pierwszych ognisk koronawirusa wśród norek na fermach w Blekinge na południu kraju nie zdecydowały się na ich wybicie. Uznano, że większość zwierząt zostanie przeznaczona na futra.
Inaczej postąpił duński rząd, który podjął kontrowersyjną decyzję o uśmierceniu wszystkich 15 mln norek w kraju w związku z wykryciem przenoszącej się na ludzi mutacji koronawirusa. Na szwedzkich fermach tej wersji jednak nie potwierdzono. Wielu duńskich hodowców postanowiło przenieść działalność do Szwecji.
Szwedzki Urząd Zdrowia Publicznego podał, że w liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła w ciągu ostatniej doby o 178 do 11 425. To jeden z najwyższych dobowych przyrostów. Maleje za to liczba zakażeń. W środę potwierdzono 4138, a łączna liczba zarejestrowanych infekcji to 560 472.
-
Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych|Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)