Kto będzie leczył zwierzęta w niedziele? Rolnicy mogą mieć problem

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
02-10-2017,14:00 Aktualizacja: 02-10-2017,14:21
A A A

Marek Mastalerek, dyrektor Biura Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej alarmuje, że przyjęcie obecnej wersji projektu zakazu handlu w niedziele bardzo skomplikuje życie zakładom leczniczym. Weterynarze będą mogli zrobić zwierzęciu zastrzyk, ale nie przepiszą już leków do domu.

- Problem wydaje się drobny, ale dla opiekunów zwierząt jest poważny. Po wykonanej w gabinecie operacji weterynarz musi przecież przepisać na przykład opatrunki, maści, leczniczą karmę czy kołnierz francuski. A to już jest handel detaliczny, którego nie będzie mógł prowadzić - wyjaśnia szef KIL-W w rozmowie z portalem money.pl

odstrzał dzików, prezydent, ustawa o ochronie zdrowia zwierząt, asf

Weterynarze z większymi uprawnieniami. Ustawa wchodzi w życie

Zwalczanie afrykańskiego pomoru świń będzie jeszcze bardziej rygorystyczne. Prezydent Andrzej Duda 2 sierpnia podpisał ustawę o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych. Nowe przepisy mają wejść w życie 14...

Sprawa jest o tyle poważna, że dotyczy nie tylko leczenia zwierząt domowych, jak psy i koty. Dotknie też rolników, posiadających przecież niekiedy ogromne hodowle zwierząt gospodarskich.

Jest też drugi problem. Nie każdy zakład leczniczy dla zwierząt jest własnością weterynarza. Czasem właścicielem są osoby bez wykształcenia weterynaryjnego, które zatrudniają specjalistów. - Wygląda na to, że tacy weterynarze nie będą mogli przychodzić w niedziele do pracy - mówi Mastalerek.

I wymienia kolejne utrudnienie, które stoi w sprzeczności z przepisami ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt. Niektóre zakłady, jak kliniki i lecznice, są zobowiązane do pełnienia dyżurów w niedziele i święta. Po wprowadzeniu zakazu handlu nie będą jednak mogły rzetelnie pełnić swoich obowiązków.

Dlatego izba walczy o wyłączenie wszystkich placówki weterynaryjnych spod zakazu handlu w niedziele. Już w kwietniu wysłała do ministerstwa rolnictwa pismo z prośbą o poparcie postulatów. Resort zapewnił wsparcie, ale póki co - zdaniem Mastalerka - brakuje go.

Podczas ostatniego posiedzenia komisji ds. rynku pracy, która zajmowała się projektem zakazu, dyrektor KIL-W zgłosił poprawkę, która zakłada dopisanie zakładów leczniczych do katalogu wyłączeń.
 

źródło: money.pl

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA